Osiem meczów, trzy porażki i tylko dziewięć punktów w tabeli Premier League. Manchester United do lidera Liverpool FC traci już 15 "oczek". Czerwone Diabły powinny jednak patrzeć tylko w dół, gdyż nad 18. w tabeli Evertonem mają tylko dwa punkty przewagi. Po porażce z Newcastle United 0:1, nastroje w czerwonej części Manchesteru są fatalne.
- To rozczarowujące, rozpoczęliśmy sezon źle. Ciężko pracujemy, lecz nie potrafiliśmy się uspokoić - tłumaczy Ole Gunnar Solskjaer. - Pracowaliśmy nad naszym nastawieniem, ponieważ rozumiem, że piłkarze są rozczarowani i brakuje im pewności siebie. To jednak dobrzy gracze - dodaje (za BBC).
Małym usprawiedliwieniem dla zespołu są kontuzje, które gnębią Manchester United od początku sezonu.
ZOBACZ WIDEO Serie A. SPAL - Parma: Reca i Cionek zagrali w wygranym meczu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Rozpoczęliśmy ligę osiem kolejek temu. Tylko pięciu graczy z tamtego podstawowego składu mogło wystąpić przeciwko Newcastle United. Sześciu jest kontuzjowanych. Oczywiście, że to będzie miało wpływ na każdy zespół. To część przyczyn - analizuje Norweg.
Przerwa na mecze reprezentacji jest teraz zbawieniem dla Czerwonych Diabłów, którzy będą mieli czas, aby uporządkować swoje sprawy. Później Manchester czeka jednak piekielnie trudne starcie z Liverpoolem.
- Wiemy, co mecze z nimi znaczą dla Old Trafford. Wiemy, że nas stać na lepszą grę. Chodzi o wyczyszczenie głów, powrót jednego czy dwóch piłkarzy i jesteśmy gotowi do gry - kończy Solskjaer.
Zobacz także: Koniec Giampaolo w Milanie. Dwóch faworytów na nowego trenera Piątka
Zobacz także: Ernesto Valverde zdziwiony czerwoną kartką Dembele