III liga: Ruch Chorzów goni czołówkę. W Brzegu... odkręcono ławki na trybunach

Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów
Newspix / Adam Starszynski / PressFocus / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów

Ruch Chorzów kontynuuje serię meczów bez porażki. Niebiescy pokonali w Brzegu Stal 2:1 i w tabeli III ligi są coraz wyżej. W końcówce chorzowianom dopisało szczęście.

W tym artykule dowiesz się o:

Po remisie z drugim zespołem Miedzi Legnica piłkarze Ruchu Chorzów wrócili na ścieżkę zwycięstw. Niebiescy rozgrywali mecz w Brzegu ze Stalą, która po serii porażek zmieniła trenera.

Przed spotkaniem Ruch miał problemy z obsadą pozycji bramkarza. Poważną kontuzję leczy Kamil Lech. Problemy z mięśniem łydki miał również drugi golkiper Dawid Smug. Przy Cichej rozważano nawet sprowadzenie nowego bramkarza, ostatecznie udało się postawić na nogi Smuga.

Czytaj także: III liga: kolejna wygrana Ruchu Chorzów. Niebiescy coraz wyżej w tabeli

W Brzegu chorzowian oficjalnie nie mogła dopingować zorganizowana grupa kibiców. Działacze gospodarzy stwierdzili, że podczas wcześniejszego meczu sektor gości mieli zdemolować fani Polonii Bytom. Jak jednak podał serwis niebiescy.pl, to zarządzający Stalą sami zdecydowali o odkręceniu krzesełek z sektora przeznaczonego dla sympatyków zespołu gości, co podczas spotkania wytknęli im miejscowi fani.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Pazdan kozłem ofiarnym kadry Brzęczka? "To ma wpływ na atmosferę w zespole"

Ruch w meczu prowadzenie objął już w 3. minucie, gola zdobył Tomasz Foszmańczyk. Niebiescy kontrolowali przebieg spotkania, pięć minut po zmianie stron podwyższyli prowadzenie za sprawą Jakuba Nowaka. Wydawało się, że Ruch pewnie zwycięży. W 54. minucie Stal w dość szczęśliwych okolicznościach złapała kontakt bramkowy.

W końcówce nerwowo było pod bramką gości. W doliczonym czasie Niebieskim dopisało szczęście, kiedy jeden z graczy Stali z bliska spudłował uderzając niemal do pustej bramki.

Ruch dzięki wygranej w tabeli jest 9., dodatkowo we wtorek rozegra w Tarnowskich Górach zaległy mecz z Gwarkiem. Niebiescy pod koniec września spłacili zaległości licencyjne i mają nadzieję na zwrot zabranych im przed sezonem dwóch punktów.

W następnej kolejce chorzowianie przy Cichej podejmą Ruch Zdzieszowice. Po raz pierwszy od ponad miesiąca będzie to impreza masowa. Na ruch działaczy czekają kibice. Jak można usłyszeć, do porozumienia brakuje już niewiele i być może w kolejną sobotę przy Cichej znowu będzie głośno.

Gorzej wygląda sytuacja z budową nowego stadionu. Na początku września podczas manifestacji prezydent miasta Andrzej Kotala powiedział, że za dwa tygodnie w sprawie stadionu wiele się wyjaśni. Minął miesiąc i z ust prezydenta na temat obiektu przy Cichej nie można było usłyszeć nawet słowa. Co więcej, Kotala zapowiadał, że podczas najbliższych sesji radni zajmą się finansowaniem budowy. Takiego punktu w trakcie żadnej z dwóch ostatnich spotkań radnych jednak nie było. W Chorzowie wśród kibiców już niemal wrze.

Czytaj także: Tototolotek Puchar Polski: Ruch Chorzów wraca do "podziemi". Ważny dzień dla klubu

Stal Brzeg - Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
0:1 - Tomasz Foszmańczyk 3'
0:2 - Jakub Nowak 50'
1:2 - Tomasz Gajda 54'

Składy:

Stal Brzeg: Sittou - Staśkiewicz (65' Dychus), Niewieściuk, Pożarycki, Maj, Kamiński, Celuch, Kuriata (88' Kuboń), Danielik, Gajda, Wejerowski (65' Szubertowski).

Ruch Chorzów
: Smug - Lechowicz, Kasolik, Kulejewski, Kowalski - Duchowski (65' Paszek), Foszmańczyk - J. Nowak, Podgórski (77' Winciersz), Bartolewski - Idzik.

Żółte kartki
: Pożarycki (Stal) oraz Kulejewski, Smug, Kowalski, Paszek, J. Nowak (Ruch).

Sędzia: Maciej Dudek (Dziećmiarowice).

Komentarze (0)