Jeśli jest w dobrej dyspozycji, jest jednym z czołowych piłkarzy Premier League. Heung-Min Son to jedna z kluczowych postaci Tottenhamu, dla którego w ostatnich trzech latach zawsze strzelał dwucyfrową liczbę bramek w sezonie.
Koreańczyk gra w barwach Kogutów już od czterech lat. Jego agent, Thies Bliemeister dał do zrozumienia, że piłkarz nie będzie grał na angielskich boiskach do końca kariery.
Agent zasugerował, że możliwy jest jego transfer do Serie A, a konkretnie do SSC Napoli.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Legia ma dwa zespoły w Pucharze Polski. "To bardzo miła niespodzianka"
Surowa ocena Arkadiusza Milika. Czytaj więcej--->>>
- Nigdy jeszcze żaden mój piłkarz nie trafił do tego klubu i bardzo tego żałuję, bo jestem fanem Diego Maradony. Nie wykluczam, że pierwszym będzie Son. W najbliższej przyszłości, czemu nie? - powiedział na antenie radia Marte.
- On kocha Włochy, lubi tamtejszą kuchnię i klimat. Oczywiście nie byłoby łatwo go wykupić, bo sporo kosztuje - dodał.
Pojawienie się w Neapolu Sona jeszcze bardziej skomplikowałoby sytuację Arkadiusza Milika, który ma słaby początek sezonu. Po przebytej kontuzji Polak nie może dojść do formy, a po ostatnim występie w Lidze Mistrzów został wręcz rozjechany przez włoskie media (więcej TUTAJ).
W obecnym sezonie 27-latek, którego wycenia się na 80 milionów euro, strzelił dla Tottenhamu trzy gole.