Real Madryt zapamięta wtorkowy mecz Ligi Mistrzów nie tylko z ustanowienia dwóch niechlubnych rekordów w 117-letniej historii klubu (zobacz szczegóły-->), ale także z powodu poważniejszej kontuzji Nacho, który po przerwie nie pojawił się na murawie. Już wiadomo, że chodzi o kontuzję więzadła piszczelowego.
"Po badaniach przeprowadzonych na naszym zawodniku Nacho Fernandezie przez sztab medyczny Realu Madryt, zdiagnozowano kontuzję więzadła pobocznego piszczelowego w prawym kolanie. Uraz pod obserwacją" - poinformował Real Madryt na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Hiszpańskie media podkreślają, że Nacho może pauzować od 3 tygodni do nawet 3 miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że potwierdzi się ten czarny scenariusz i Hiszpan nie zagra do końca 2019 roku.
Obecnie na liście kontuzjowanych znajdują się tylko obrońca Ferland Mendy oraz pomocnik Marco Asensio. Jednak od początku lipcowych przygotowań do rozgrywek z urazami borykali się już Thibaut Courtois, Brahim Diaz, Eden Hazard, Rodrygo Goes, Luka Jović, Marcelo, Isco czy James Rodriguez.
Zobacz także: Robert Lewandowski deklasuje Messiego i Ronaldo
Zobacz także: Serge Gnabry zachwycony wynikiem. "To nie zdarza się często"
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Radosław Majecki z powołaniem do reprezentacji. "Jego kariera jest budowana na przykładzie Fabiańskiego"