Rosyjski zespół przegrał u siebie z Atletico Madryt 0:2, lecz przy lepszej skuteczności mógł osiągnąć korzystniejszy wynik. W 73. minucie nasz reprezentant uderzył potężnie z ostrego kąta, ale Jan Oblak jakimś cudem odbił piłkę, o dziwo poradził też sobie z poprawką doświadczonego pomocnika.
Grzegorz Krychowiak miał czego żałować, a złość wyładował kopiąc wściekle w bandę reklamową.
[b]Zobacz jak Grzegorz Krychowiak zapewnił zwycięstwo Lokomotiwowi w meczu z Zenitem:
[/b]
"To cud, że wynik się nie zmienił" - komentował tę sytuację oficjalny profil Lokomotiwu na Twitterze.
Ani "Krycha", ani żaden z jego kolegów nie zdołali we wtorek trafić do siatki i w Moskwie triumfowało Atletico Madryt (po bramkach Joao Felixa oraz Thomasa Parteya).
Lokomotiw ma aktualnie trzy punkty i zajmuje 3. miejsce w tabeli grupy D. Na czele - z takim samym dorobkiem czterech "oczek" - znajdują się Juventus Turyn i ekipa Diego Simeone.
73’ ЧТО ТВОРИТ ОБЛАК! Тащит два удара подряд от Крыховяка. Чудом каким-то счёт не изменился... не останавливаться, парни!!! #ЛокоАтлетико #ЛигаЧемпионов pic.twitter.com/iiCwNAPIqG
— ФК «Локомотив» (@fclokomotiv) October 1, 2019
Zobacz także:
Liga Mistrzów. Lokomotiw - Atletico: Krychowiak to za mało, dwa ciosy Atletico
Liga Mistrzów: Tottenham - Bayern 2:7! Mistrz Niemiec szalał w Londynie! Robert Lewandowski z dubletem!