W meczu bydgoskiej B-klasy doszło do skandalicznego zachowania jednego z zawodników. Majdi Moumni, zawodnik zespołu Tarpan Mrocze, w meczu z TKP Tuchola dostał czerwoną kartkę. Była 80. minuta, a piłkarz opuścił murawę po drugim żółtym kartoniku.
Piłkarz tureckiego pochodzenia mocno się zdenerwował. Schodząc z boiska próbował wdać się w bijatykę. Ostatecznie, wymachując rękami, zszedł z murawy. Już na trybunach musiał być dalej uspokajany i wydawało się, że to koniec sprawy.
Tak nie było. Wkrótce Tarpan stracił gola, co wyzwoliło od nowa agresję u Moumniego. Jak podaje futbolnews.pl, piłkarz rzucił się z pięściami na sędziego. Powalił go na murawę. W obronie arbitra stanęli nawet koledzy zawodnika z ekipy Tuchola.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Co wywołało taką agresję u piłkarza? Nie wiadomo. Na skanach zamieszczonych na weszlo.com widać, że piłkarz, łamaną polszczyzną, zabrał głos na stronie FB "Zawód - Sędzia". Wyjaśnił, że sędzia był przeciwko jego zespołowi, on nie zrobił nic złego, a arbiter otrzymał to, na co zasłużył. Wpisy zostały potem z FB usunięte.
Z kolei Moumni, w rozmowie z futbolnews.pl, powiedział, że to wszystko przez rasizm. - Powiem tylko jedno - chciałem przeprosić kolegów z drużyny za moje zachowanie. Nie chciałem jej narazić na konsekwencje. A prawda jest taka że w Polsce jest rasizm i nikt nie lubi tutaj takich jak ja - powiedział piłkarz.
CZYTAJ TAKŻE Skandal w Klasie B. Mecz przerwany po ataku paralizatorem? Oto nasze ustalenia
CZYTAJ TAKŻE Skandal w radomskiej Klasie B. Sędzia uderzony butelką w twarz