Frustracja kibiców w czerwono-czarnej części Mediolanu rośnie. AC Milan albo gra źle, albo nie punktuje, albo jednocześnie ma problem ze stylem i z wynikami. Najlepsi w tabeli uciekają, więc Rossoneri mają coraz mniej czasu na pobudkę. Kolejki jednak mijają, a progresu pod wodzą Giampaolo nie widać. W niedzielę jego drużyna była obrazem nędzy i rozpaczy.
Fiorentina to groźny przeciwnik i potwierdziła to na tle Milanu. Jej ciągnąca się miesiącami seria bez ligowego zwycięstwa zaczynała być myląca. Wreszcie w środku tygodnia podopieczni Vincenzo Montelli przełamali się, pokonali 2:1 Sampdorię i również w Mediolanie ruszyli do ataku. W 14. minucie Viola objęła prowadzenie 1:0. Erick Pulgar wykonał rzut karny po faulu Ismaela Bennacera na Federico Chiesie.
Czytaj także: Inter Mediolan jest bezbłędny. Karol Linetty asystował przy golu
Milan miał problem, żeby czymkolwiek odpowiedzieć. W 24. minucie Bartłomiej Drągowski zaprezentował najtrudniejszą interwencję tego wieczoru. Polak wzbił się w powietrze, wykazał się skocznością i sparował piłkę nad poprzeczkę po uderzeniu Suso z dystansu. Na oczach Jerzego Brzęczka bramkarz Fiorentiny zagrał poprawnie.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Juventus wygrał, ale nie zachwycił. SPAL bez szans w Turynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Krzysztof Piątek podjął walkę z obrońcami Fiorentiny. Próbował wywalczyć tam sobie miejsce, dojść do sytuacji podbramkowej, ale jakości i dokładności w atakach Milanu było jak na lekarstwo. Polak domagał się rzutu karnego po starciu z Martinem Caceresem, ale sędzia nie gwizdnął nieprzepisowego zagrania Urugwajczyka. Gwizdali za to głośno kibice gospodarzy. Co prawda Milan w końcówce pierwszej połowy przeważał, ale wynik w połączeniu z prostymi błędami, nużącym rozgrywaniem piłki potęgował złość na trybunach.
Dla miejscowych to był koszmarny wieczór. Kolejna piłkarska katastrofa nastąpiła w 55. minucie. Sędzia pokazał czerwoną kartkę Mateo Musacchio za brutalny faul na Francku Riberym.
Po tym wykluczeniu Giampaolo zdjął z boiska Piątka. Polakowi oberwało się. Na boisku spędził 57 bezbarwnych minut. Oczekiwanie na jakiś błysk Polaka, na skuteczne wykończenie którejkolwiek akcji Milanu staje się męczące. Mediolańczycy dali do zrozumienia, że ich nowa dziewiątka rozczarowuje.
Jedenastu gości strzeliło jeszcze dwa gole dziesięciu rywalom. W 66. minucie Gaetano Castrovilli dobił piłkę do siatki po centrze Federico Chiesy. W 78. minucie Franck Ribery uderzył na 3:0 po efektownej akcji i usłyszał gromkie brawa z trybun na stadionie rywala. Pozytywy dla Milanu? Gianluigi Donnarumma obronił strzał Federico Chiesy z rzutu karnego, a ostatnie słowo w sprawie wyniku powiedział Rafael Leao. W 80. minucie pozbawił Bartłomieja Drągowskiego czystego konta i po dryblingu strzelił płasko na 1:3.
Czytaj także: Planowa wygrana Juventusu. Cristiano Ronaldo strzelił gola, Wojciech Szczęsny odpoczął
AC Milan - ACF Fiorentina 1:3 (0:1)
0:1 - Erick Pulgar (k.) 14'
0:2 - Gaetano Castrovilli 66'
0:3 - Franck Ribery 78'
1:3 - Rafael Leao 80'
W 70. minucie Federico Chiesa (Fiorentina) nie wykorzystał rzutu karnego. Gianluigi Donnarumma obronił.
Składy:
Milan: Gianluigi Donnarumma - Davide Calabria, Mateo Musacchio, Alessio Romagnoli, Theo Hernandez - Franck Kessie (46' Rade Krunić), Ismael Bennacer, Hakan Calhanoglu - Suso (79' Samuel Castillejo) - Krzysztof Piątek (57' Leo Duarte), Rafael Leao.
Fiorentina: Bartłomiej Drągowski - Nikola Milenković, German Pezzella, Martin Caceres - Pol Lirola, Erick Pulgar, Milan Badelj, Gaetano Castrovilli (79' Marco Benassi), Dalbert Henrique - Federico Chiesa (84' Kevin-Prince Boateng), Franck Ribery (89' Rachid Ghezzal).
Żółte kartki: Bennacer, Calabria (Milan) oraz Milenković, Pezzella, Lirola, Benassi (Fiorentina).
Czerwona kartka: Mateo Musacchio (Milan) /55' - za faul/.
Sędzia: Piero Giacomelli.
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]