Niespełna miesiąc temu wandale namalowali napis "Pogba Out" przed centrum treningowym Manchesteru United po tym, jak francuski pomocnik odpowiedział w mediach społecznościowych na rasistowskie obelgi po zmarnowanym przez niego rzucie karnym (więcej TUTAJ).
I choć od tego czasu na linii Paul Pogba - kibice Czerwonych Diabłów panuje względny spokój, piłkarz nie zamierza zapominać o kiepskich relacjach z fanami. W trosce o swoje bezpieczeństwo pozyskał "ochroniarza".
Nim został pies stróżujący, za którego Paul Pogba zapłacił specjalistycznej firmie 15 tys. funtów. Na podobnych przyjaciół zdecydowali się też koledzy Francuza z Man Utd: Marcus Rashford i Phil Jones.
Pogbę będzie chronił sporych rozmiarów rottweiler.
- Piłkarze są na celowniku. Chcą czegoś, co zapewni bezpieczeństwo ich rodzinom. Psy w żadnym wypadku nie są zwierzętami agresywnymi, dopóki nie zostaną do tego wezwane - stwierdził szef firmy zajmującej się tresowaniem psów, Richard Arnold.
Zobacz też:
Premier League. Fala domysłów w Anglii. W roli głównej dyrektor Manchesteru United
Premier League. Gary Neville: Manchester United musi wydać kilkaset milionów funtów
ZOBACZ WIDEO: The Championship. Trudne popołudnie Kamila Grabary. Cztery stracone bramki i kolejna porażka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]