To będzie hit czwartej kolejki Serie A. W sobotę AC Milan i Inter zagrają w derbach Mediolanu. Ostatni mecz z największym rywalem Rossoneri przegrali 2:3. Teraz mają okazję na rewanż z nowym trenerem. Ale ich styl dalej pozostawia wiele do życzenia.
Na inaugurację sezonu Milan przegrał z Udinese 0:1. Kolejne mecze z Brescią i Hellasem Werona wygrali skromnie 1:0. Marco Giampaolo obiecał efektowny i ofensywny styl gry. Tymczasem drużyna dalej liczy na łut szczęścia niż polega na własnych umiejętnościach.
- Podczas letnich przygotowań radziliśmy sobie na tle wielkich drużyn. Do tej pory nie radziliśmy sobie tak efektownie w lidze - przyznał trener Milanu cytowany przez "La Gazzetta dello Sport". Giampaolo znowu musiał tłumaczyć się z rozczarowującej gry jego podopiecznych na starcie sezonu. - Pojawili się nowi gracze, musimy dalej współpracować. Chcemy wygrywać w przekonującym stylu. Pracujemy nad tym. To ma być radość i zabawa. Taki ma być sposób na wygrywanie. Jako dzieci bawiliśmy się piłką, bieganie za innymi nie daje takiej radości - dodał.
-> John Foot: AC Milan może zniszczyć Krzysztofa Piątka
Dla Giampaolo to będą pierwsze derby z Interem. Przed pierwszym gwizdkiem 52-latek zachowuje spokój. - Ich klimat mocno angażuje i napędza. To bardzo ważny mecz. Derby tworzą historię. Przeżywałem to w Genui, wiem, ile znaczy dla fanów i klubu - powiedział. Jako trener Sampdorii Giampaolo nie przegrał żadnego z sześciu spotkań z Genoą.
Pierwszy gwizdek derbów Milan - Inter w sobotę o godzinie 20:45. Transmisja w Eleven Sports.
Czytaj też: Juventus - Hellas Werona. Włoskie media: Wojciech Szczęsny usiądzie na ławce
ZOBACZ WIDEO Kto najlepszym napastnikiem świata według Ronaldo? "Uwielbiam Lewandowskiego!"