We wtorek w Paryżu doszło do spotkania między działaczami Paris Saint-Germain i Barcelony. Cel? Finalizacja negocjacji ws. powrotu Neymara do stolicy Katalonii.
Choć według medialnych doniesień obie strony nie doszły do porozumienia, są powody do optymizmu dla brazylijskiego piłkarza, który nie zamierza dłużej występować w barwach mistrza Francji i myśli tylko o ponownej grze dla Barcelony.
Według dziennika "AS" sprawa jest możliwa do realizacji. Klub z Camp Nou zapłaci za Neymara 170 mln euro w dwóch ratach - 85 mln teraz, a drugą część po zakończeniu sezonu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Neymar powinien trafić do Barcelony? "Nie zatrudniłbym go w żadnej drużynie"
Madrycka gazeta donosi też o wysokiej pensji zawodnika, który miałby zarabiać około 30 mln euro. Jeśli podpisze z Barcą pięcioletnią umowę, klub będzie musiał przeznaczyć na jego zarobki aż 300 milionów ze względu na podatki.
Koniec transferów w Realu Madryt. Czytaj więcej--->>>
Łącznie więc operacja z ponowną grą Neymara dla Barcelony zamknęłaby się w kwocie około 500 mln euro.
Neymar występował na Camp Nou w latach 2013-2017, w 186 meczach strzelił 105 bramek, wygrywając z klubem nie tylko mistrzostwo i puchar kraju, ale także Ligę Mistrzów. Jego odejście do PSG było ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich fanów Barcelony.
W przypadku pojawienia się Brazylijczyka w Katalonii, trener Ernesto Valverde będzie miał bogactwo w ataku. Do zdrowia wkrótce wrócą Leo Messi i Luis Suarez, a dobre wejście do drużyny ma Antoine Griezmann.
Wszystko gotowe. Lewandowski podpisze nowy kontrakt z Bayernem. Czytaj więcej--->>>
Żaden człowiek nie jest wart takich pieniędzy. To moje zdanie, każdy ma prawo (jeszcze) się wypowiedzieć.
Żaden człowiek nie jest wart takich pieniędzy. To moje zdanie, każdy ma prawo (jeszcze) się wypowiedzieć.