- Po siedmiu tytułach z rzędu Bayern jest oczywiście faworytem do kolejnego mistrzostwa. To, co mi się podoba, to mocne słowa Borussii o tym, że ich celem jest tytuł. Ogólnie bardzo się wzmocnili - rozpoczął rozmowę z "Abendzeitung Munchen" Thomas Helmer, który w latach 1986-1992 był zawodnikiem Borussii Dortmund, a w Bayernie Monachium występował w latach 1992-1999, w 191 meczach strzelił 24 bramki.
Jednak nie tylko te dwa kluby liczą się w Bundeslidze, jest też spora grupa pościgowa. - Nie mogę się doczekać tego, co pokaże RB Lipsk. Julian Nagelsmann jest bardzo dobrym trenerem, a jego zespół jest młody. Dobrze byłoby zyskać trochę doświadczenia. Zaskoczeniem sezonu może być VfL Wolfsburg, zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów jest możliwe. Ciekawy skład ma też Bayer Leverkusen - stwierdził.
Czytaj też: "Daily Mail": Bayern Monachium nie rezygnuje z Leroya Sane. Kolejną próbę podejmie w styczniu
Jak większość ekspertów, poza Stefanem Effenbergiem, Thomas Helmer ma wątpliwości co do wzmocnień Bayernu. - Obecnie skład jest słaby, zarówno pod względem jakościowym, jak i ilościowym. Należy coś zrobić na pozycji defensywnego pomocnika. Thiago to wspaniały gracz, wyróżnia się świetnymi podaniami, ale to ósemka, a nie szóstka. Javi Martinez często ma problemy zdrowotne. Pytanie brzmi, gdzie Niko Kovac widzi na stałe Joshuę Kimmicha. W reprezentacji pokazał, że dobrze czuje się na szóstce - podkreślił.
- Borussia wzmocniła się dokładnie na tych pozycjach, na których wcześniej miała problemy. Nico Schulz jako lewy obrońca i Mats Hummels w środku obrony to bardzo dobre zakupy. Ale jasne jest, że w Dortmundzie nie ma takiego zawodnika jak Robert Lewandowski - skwitował Helmer.
W piątek nowy sezon Bundesligi zainauguruje mecz pomiędzy Bayernem Monachium a Herthą Berlin. - Nie wierzę w to, żeby doszło do niespodzianki, ale Hertha nie ma nic do stracenia - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"