Już w I rundzie eliminacji Ligi Europy odpadła Cracovia, która w dwumeczu uległa DAC 1904 Dunajska Streda. Lechia Gdańsk w II rundzie przegrała z Broendby IF, a Piast Gliwice w dwumeczu najpierw musiał uznać wyższość BATE Borysów, a następnie Riga FC. Tym samym polskie kluby po raz kolejny skompromitowały się w europejskich pucharach.
O fazę grupową Ligi Europy walczy jeszcze Legia Warszawa, ale po starciach z gibraltarskim College Europa FC i fińskim Kuopionem Palloseura wicemistrzowie Polski zbierają więcej krytyki niż pochwał. W III rundzie Legia zmierzy się z greckim Atromitosem Ateny.
Jerzy Dudek nie ukrywa, że jest zasmucony wynikami polskich drużyn w pucharach. "Musimy przeżyć te trzy tygodnie kompromitujących występów, po nich szydery, a potem wszystko wraca do normy. Zajmujemy się ekstraklasą, ekscytujemy reprezentacją. Ale to bardzo smutne, że od wielu lat nasze kluby nie są w stanie zaplanować sobie tych występów w pucharach. Nie ma progresu. A prawda jest taka, że nasza liga to przeciętność. Każdy może sprawić niespodziankę, ale to wcale nie świadczy o jej wysokim poziomie" - napisał w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
Dudek uważa, że szansą dla polskich klubów będą nowe europejskie rozgrywki, których wprowadzenie zapowiada UEFA. "Kiedy oglądamy spotkania w naszej lidze, to niektóre z nich są dość atrakcyjne, piłka chodzi coraz szybciej, wydaje nam się, że widać postęp. Wtedy przychodzą pucharowe eliminacje i dostajemy zimny prysznic. Widzimy, jak jesteśmy daleko. Dlatego Liga Europy 2 to może być dla nas odpowiednie miejsce, by skonfrontować się z zespołami, które nie potrafią przejść drugiej, trzeciej rundy w kwalifikacjach. Czyli są na poziomie podobnym do naszych ekip. Może tam będziemy mieli szansę" - dodał.
Zobacz także:
Transfery. "Dybala zraniony przez Juventus". Transfer nadal możliwy, są zainteresowani
Oficjalnie: Radosław Sobolewski trenerem Wisły Płock
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"