W 90. minucie, tuż przed rozpoczęciem dogrywki, trener Broendby IF ściągnął z boiska dobrze grającego Simona Hedlunda i wprowadził 19-letniego Jespera Lindstroema. Był to strzał w dziesiątkę. Wychowanek klubu ustrzelił dublet w doliczonym czasie gry, a Duńczycy wyeliminowali Lechię Gdańsk z el. Ligi Europy po zwycięstwie 4:1 (w pierwszym meczu zdobywcy Pucharu Polski wygrali 2:1).
Lindstroem jest zdecydowanie bohaterem dnia w duńskich mediach. "Wyobraź sobie, że kochasz futbol, marzysz o nim przez całe życie. Jesteś tak dobry, że możesz być profesjonalistą. Masz 18 lat. Grasz w klubie swojego dzieciństwa. Dostajesz szansę w lidze duńskiej. Kibice już cię kochają. Asystujesz, strzelasz. Wracasz na ławkę. Musisz czekać na swoją szansę, ale znów ją dostajesz i ją wykorzystujesz. Strzelasz, nie raz, ale dwa. Wysyłasz swój klub dzieciństwa do Europy. 19-letni Jesper Lindstroem nie musi sobie nic wyobrażać. Już teraz żyje swoimi marzeniami" - tak relację z meczu rozpoczął "Ekstra Bladet".
Duński tabloid większą część opisu spotkania poświęca właśnie Lindstroemowi i nazywa go "złotym zamiennikiem". Również inne media zachwycają się piłkarzem, dla którego był to dopiero 6. mecz w seniorskiej ekipie Broendby.
ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga. HSV - Darmstadt: VAR w doliczonym czasie gry i rzut karny! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"19-letni Lindstroem przenosi Broendby do Bragi" - tytułuje relację dr.dk. W III rundzie el. zwycięzca dwumeczu z Lechią zagra właśnie z portugalskim zespołem. Portal trochę miejsca poświęca również byłemu piłkarzowi Lecha Poznań, Paulusowi Arajuuriemu, który dyrygował obroną i strzelił gola oraz autorowi drugiego trafienia - Kamilowi Wilczkowi.
Czytaj też: Liga Europy. Broendby - Lechia. Dusan Kuciak: Do czwartej bramki wierzyłem, że jesteśmy w stanie odrobić
"Młody talent wysyła Broendby do Europy" - czytamy na stronie głównej tv2.dk. "Wielki talent zwrócił na siebie uwagę" - dodaje w tytule kolejny serwis bt.dk. Portale przytaczają również wypowiedzi Lindstroema po meczu, który otrzymał wiele wiadomości na swoją komórkę. - Musiałem ją kilka razy ładować - nie ukrywa 19-latek.
Lechia Gdańsk rywalizację w Lidze Europy rozpoczęła od II rundy i starcia z Broendby. Po dwumeczu z Duńczykami pożegnała się z pucharami.
Czytaj też: Liga Europy. "Jedyna drużyna, którą dało się oglądać". Twitter po Broendby - Lechia Gdańsk