222 miliony euro - taką kwotę trzeba wpłacić na konto Paris Saint-Germain, jeśli chce się wykupić Neymara (więcej TUTAJ). Mistrz Francji nie zamierza tracić ani centa i chce otrzymać za niesfornego Brazylijczyka takie same pieniądze, które zapłacił w 2017 roku FC Barcelona.
I to właśnie klub z Camp Nou ma być teraz najbliżej pozyskania napastnika.
15 osób zaangażowane w transfer Neymara. Czytaj więcej--->>>
Były wieloletni piłkarz Dumy Katalonii, obecnie trener Al-Sadd, Xavi Hernandez, uważa, że Brazylijczyk byłby ogromnym wzmocnieniem drużyny Ernesto Valverde, jednak...
- To byłaby świetna informacja i wzmocnienie, ale osobiście uważam, że to transfer niezwykle trudny do przeprowadzenia - ocenił Xavi.
- Oczywiście, w niedalekiej przeszłości widzieliśmy wiele sytuacji, które wydawały się niemożliwe. Tak przecież było z odejściem Neymara do PSG, które zapłaciło za niego 222 miliony euro - dodał.
Ułatwić powrót Brazylijczyka do Katalonii mógłby Ousmane Dembele. Francuski skrzydłowy może zostać włączony w transfer i trafić do stolicy Francji.
Neymar grał w Barcelonie w latach 2013-2017. W 186 rozegranych meczach strzelił 105 bramek.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"