Od dłuższego czasu pojawiały się sygnały, że Neymar nie jest do końca zadowolony ze swojego pobytu w Paris Saint-Germain i chętnie wróciłby do Barcelony. Przez długi czas były to jednak spekulacje. W końcu jednak Brazylijczyk zdecydował, że rzeczywiście chce podjąć taki krok.
"AS" informuje, że Neymar decyzję podjął podczas swojej imprezy urodzinowej, która odbyła się w lutym. Miała ona miejsce tuż po porażce paryżan z Olympique Lyon, która przerwała znakomitą passę mistrzów Francji. Co ciekawe hiszpańskie media piszą, że kibice mieli sporo pretensji do Neymara. Problem w tym, że on w tym meczu nie zagrał z powodu kontuzji.
Zobacz również: Antoine Griezmann i Neymar mogą trafić do FC Barcelona. Trener dał zgodę na transfery
Na imprezie urodzinowej Brazylijczyka obecny był również Pini Zahavi, który przeprowadził transfer do PSG. Menedżer współpracujący m.in. z Robertem Lewandowskim, ma również pilotować jego ewentualny powrót do Barcelony.
27-letni napastnik jest zdecydowany na kontynuowanie kariery w drużynie mistrzów Hiszpanii. Liczy, że transfer uda się przeprowadzić dość szybko, bo nie planuje wracać do Paryża na rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu. PSG pierwszy trening ma zaplanowany na 8 lipca.
Wszystko wskazuje więc na to, że przygoda Neymara z francuskim klubem zakończy się po dwóch latach. W tym czasie rozegrał 58 meczów i zdobył 51 bramek oraz zaliczył 29 asyst.
Zobacz również: FC Barcelona spotka się z ojcem i prawnikiem Neymara. Hit na ostatniej prostej
ZOBACZ WIDEO Mike Tyson o swoim stosunku do marihuany. "Pomaga nam lepiej wykorzystywać nasz potencjał"