Drugiego dnia turnieju o Puchar Polski w piłce nożnej plażowej drużyny kończyły rywalizację w grupach i zaczęły fazę pucharową. Po emocjonujących piątkowych spotkaniach kibice liczyli na więcej, tym bardziej, że wtedy doszło do dwóch dogrywek. W sobotę za to doszło do pierwszych rzutów karnych - w starciu Rapidu Lublin z Hemako Sztutowo w grupie C (3:3 k. 3:1).
Po nim Hemako Sztutowo zaczęło rywalizację w 1/4 finału. Sztutowiane wygrali z Dragonem Bojano (7:1). Klub, nad którym czuwa Henryk Kuczma, idzie jak burza w Pucharze Polski. A jeszcze tydzień temu Hemako nie ugrało ani jednego punktu w turnieju Mistrzostw Polski. Po zdobyciu w 2018 roku mistrzostwa Polski zespół opuścił Paweł Friszkemut, jego najjaśniejsza gwiazda, o którym w Europie mówią, że ma najszybszą przewrotkę na świecie. Zawodnik jeszcze na tym turnieju będzie mógł zagrać przeciwko byłym kolegom. Wszystko zależy od tego, jak potoczą się niedzielne półfinały, w których zagrają zarówno KP Łódź jak i Hemako Sztutowo.
Transfer Friszkemuta okazał się tym dotkliwszą stratą, że sztutowianie wystawiają do gry wyłącznie swoich wychowanków. Taka jest filozofia właściciela Kuczmy, który prowadzi klub od blisko 15 lat i postawił wszystko na jedną kartę. W ten sposób udało się doprowadzić Hemako do złotego medalu MP. - To ogromny sukces Henryka Kuczmy i miasta. Ukłony dla niego i jego projektu - mówi Daniel Kaniewski, członek komisji PZPN ds. futsalu i beach soccera.
ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]
Nawet zbiórki organizowane przez zespół nie pomogły zebrać wystarczających funduszy pozwalających Hemako na grę w Lidze Mistrzów - ostatecznie zagrały w niej KP Łódź i BSC Boca Gdańsk.
Zespół z Trójmiasta w tym roku swoje zmagania w PP zakończył w ćwierćfinale. Boca przegrała 6:7 z FBS-em Kolbudy. Drużyna Bogusława Saganowskiego awansowała, mimo tego że grała w osłabieniu - kontuzji barku doznał jej bramkarz. - To jak dotąd najlepszy mecz turnieju. Był najbardziej zacięty i trzymał w napięciu do samego końca - podkreśla Kaniewski
-> Uliczny futbol kluczem do sukcesu Virgila van Dijka
Lżejszą przeprawę do półfinału mieli łodzianie, który pokonali TS Team Słupsk Adkonis Kwakowo. Mimo wysokiej porażki (1:9) młodzi zawodnicy ze Słupska pokazali się z niezłej strony i dali nadzieję, że w przyszłości mogą osiągnąć wiele. W sobotę nie poradzili sobie z mocnymi i dużo bardziej doświadczonymi rywalami.
Zawodnikiem dnia został Filip Gac, reprezentant Polski, który zdobył dla KP Łódź trzy bramki w spotkaniu ze Słupskiem. - Był mocno wyróżniającym się piłkarzem w sobotę. Był nr 1 w obronie i w ataku. Piłka go szukała, a jego gole były bardzo widowiskowe - chwali Gaca Kaniewski.
W ostatnim ćwierćfinale Tonio Team Sosnowiec wygrał 9:3 ze Zdrowiem Garwolin.
Czytaj też: "Trudne do zaakceptowania, ale konieczne". Milan pogodzony z wykluczeniem z LE
Niedzielna rywalizacja PP na LOTOS Stadionie Letnim w Gdańsku zacznie się o godzinie 9. Pierwszy półfinał zostanie rozegrany o 11.
Pary półfinałowe Pucharu Polski w piłce nożnej plażowej:
Tonio Team Sosnowiec - KP Łódź
Hemako Sztutowo - FBS Kolbudy
Wyniki niedzielnych meczów:
Grupa A:
Dragon Bojano - BSCC Łódź 5:7 (2:4, 0:2, 2:1)
Piękni i Młodzi Elbląg - Tonio Team Sosnowiec 3:17 (0:3, 3:7, 0:7)
Grupa B:
FBS Kolbudy - KP Łódź 6:12 (0:2, 4:6, 2:4)
SIlesia C10 Zgierz - FC Toruń 7:4 (2:2, 5:2, 0:0)
Grupa C:
KP Rapid Lublin - Hemako Sztutowo 3:3 (1:0, 2:1, 0:2) k. 3:1
Zdrowie Garwolin - Red Devils Chojnice 8:6 (4:1, 3:4, 1:1)
Grupa D:
BSC Pro-Fart SAN AZS Głowno - BSC Boca Gdańsk 1:2 (1:2, 0:0, 0:0)
TS Team Słupsk Adkonis Kwakowo - Sośnica Gliwice 9:3 (5:1, 3:1, 1:0)
Ćwierćfinały:
Tonio Team Sosnowiec - Zdrowie Garwolin 9:3 (1:2, 3:1, 5:0)
Hemako Sztutowo - Dragon Bojano 7:1 (2:0, 1:0, 4:1)
KP Łódź - TS Team Słupsk Adkonis Kwakowo 9:1 (2:0, 1:0, 6:1)
BSC Boca Gdańsk - FBS Kolbudy 6:7 (2:1, 3:4, 1:2)
O miejsca 9-12:
BSCC Łódź - Red Devils Chojnice 7:3 (5:1, 0:1, 2:1)
Silesia C10 Zgierz - BSC Pro-Fart SAN AZS Głowno 9:4 (4:0, 2:2, 3:2)
O miejsca 13-16:
KP Rapid Lublin - Piękni i Młodzi Elbląg 8:1 (3:0, 3:1, 2:0)
Sośnica Gliwice - FC Toruń 4:9 (1:2, 1:4, 2:3)