Po raz pierwszy temat transferu Matthijsa de Ligta z Ajaksu Amsterdam do Barcelony powstał w lutym bieżącego roku. Działacze klubów szybko dogadali się, co do kwoty odstępnego za 19-letniego obrońcę.
Szefom mistrza Hiszpanii pozostało przekonać młodego piłkarza do kontraktu, na podstawie którego miał zarabiać 6 milionów euro za pierwszy sezon, z możliwością zwiększenia tej kwoty w kolejnych latach.
Sam piłkarz początkowo wahał się, ale było już blisko zaakceptowania takiego kontraktu. Nie zrobił tego jednak, bo do gry o utalentowanego obrońcę włączyły się Juventus Turyn i Paris Saint-Germain. Mistrzowie Włoch oferują Holendrowi aż 10 milionów euro za sezon. Mistrzowie Francji jeszcze przebili Starą Damę i są w stanie zagwarantować 19-latkowi kontrakt na poziomie 12 milionów euro za sezon.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Polska - Izrael. Przełomowy mecz Piotra Zielińskiego? "Nie oczekujmy, że będzie liderem"
Czytaj także: możliwa wymiana na linii Juventus - Roma. W tle 36 milionów euro
Biorąc pod uwagę te kwoty, działacze Barcelony wydają się pogodzeni z losem. Sami nie chcą zaproponować Holendrowi więcej niż 6 milionów euro za sezon. Dlatego zdają sobie sprawę, że 19-latek wybierze ofertę Juventusu albo PSG.
Czytaj także: Lorenzo Insigne może trafić do PSG. Kluczowy przyszły tydzień
Zobacz wideo: najlepsze gole Cristiano Ronaldo dla Juventusu
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jeśli wybierze P$G to 5 lat będzie się kisił w klatce u Szejka, za wiele nie zyska, bo z ogrywania ogórków w lidze holenderskiej, będzie ogryw Czytaj całość