Zostały ostatnie godziny do meczu Polska - Izrael w eliminacjach Euro 2020. Będzie to pojedynek dwóch najlepszych zespołów grupy G, który w ostatecznym rozrachunku może być decydujący na koniec eliminacji. Polscy kibice są pełni obaw, bo piątkowe starcie z Macedonią Północną (1:0) pokazało, że nasza drużyna nie jest w najlepszej formie.
Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael. Andrzej Iwan krytykuje Jerzego Brzęczka: Za duże kunktatorstwo >>
W izraelskim portalu maariv.co.il naszą kadrę przeanalizował Michael Yuchin. Jednym z pierwszych wniosków jest fakt, że Jerzy Brzęczek ma wymarzony tercet napastników, ale nie potrafi z niego skorzystać.
"Trzech napastników klasy światowej i niedoświadczony trener, który jest krytykowany za to, że nie umie wykorzystać Lewandowskiego, Piątka i Milika. Na papierze atak Polaków może budzić strach rywali. (...) W idealnym świecie stworzyliby zabójcze trio, ale sytuacja w polskiej kadrze jest daleka od ideału. Jak na ironię Polacy w eliminacjach Euro 2020 mają komplet punktów głównie dzięki szczelnej obronie" - pisze izraelski dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Brzęczek pod wrażeniem Zahaviego. "Jego statystyki pokazują, że jest świetny"
Yuchin dostrzegł, że selekcjoner Biało-Czerwonych do dzisiaj nie udowodnił, że ma pomysł na grę zespołu. Nie ma także klarownego pierwszego składu.
"Od kiedy Jerzy Brzęczek zastąpił Adama Nawałkę po fiasku w mistrzostwach świata, wciąż szuka odpowiedniej formuły. Polsce nie będzie łatwo iść naprzód, dopóki nie zacznie wykorzystywać swojego potencjału. (...) Z Macedonią Brzęczek wybrał Lewandowskiego, a Piątka i Milika posadził na ławce. Dziennikarze oskarżyli go o tchórzostwo, a drużyna strzeliła tylko jednego gola. To dobra wiadomość dla Izraela. Polacy nadal nie wiedzą, jaki jest ich optymalny skład, a jedenastka na poniedziałkowy mecz jest tajemnicą" - pisze autor.
Izraelczycy wierzą, że są w stanie sprawić niespodziankę na PGE Narodowym. Autor analizy przyznaje, że taka okazja może się długo nie powtórzyć.
Eliminacje Euro 2020: Polska - Izrael. Maor Melikson. Izraelczyk, który mógł grać dla Polski >>
"Taka jest sytuacja w Polsce - niedoświadczony trener, który jest krytykowany, napastnicy wysokiej klasy, którzy nie potrafią grać razem oraz anemiczni pomocnicy, którzy nie dostarczają piłek. Pomysły Herzoga na drużynę Izraela lepiej się sprawdzają. To idealny moment, aby zaskoczyć Polaków w ich domu. Wystarczy znaleźć sposób na rozpracowanie obrony. Być może Zahavi okaże się bardziej niebezpieczny niż Lewandowski" - kończy dziennikarz.
Mecz Polska - Izrael rozpocznie się o godzinie 20.45. Nasi piłkarze prowadzą w swojej grupie z kompletem punktów, ale dzisiejszy rywal traci do nas tylko dwa punkty.