"Neymar jest uzależniony od narkotyków". Ujawniono rozmowy Najili Mendes z adwokatem

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Neymar

"Jest agresywny, uzależniony od narkotyków i musi zostać aresztowany lub wysłany na odwyk" - pisała do adwokata kobieta, która oskarżyła Neymara o gwałt.

W tym artykule dowiesz się o:

Kolejne nowe wiadomości pojawiają się ws. rzekomego gwałtu, jakiego Neymar miał dokonać w połowie maja w jednym z paryskich hoteli. Tym razem brazylijski "Record" dotarł do wiadomości z WhatsAppa, którymi wymieniali się oskarżycielka Najila Mendes da Souza i jej były adwokat.

"Uderzył mnie, zgwałcił, był pijany i odurzony. Jest agresywny, uzależniony od narkotyków i musi zostać aresztowany lub wysłany na odwyk. W obecnym stanie jest zagrożeniem dla społeczeństwa i zagrożeniem dla siebie" - pisała w popularnej aplikacji 26-letnia Brazylijka.

Jej były już adwokat odpowiadał, aby "odpoczęła" i "zrelaksowała się" oraz zapewniał, że Neymar "zapłaci za to, co zrobił za pomocą środków prawnych". Do rozłamu między oskarżycielką i adwokatem doszło, gdy kobieta straszyła, że opublikuje kompromitujące zdjęcia. "Nie sądzę, aby to była odpowiednia strategia. Myślę, że powinnaś znaleźć sobie innego prawnika" - pisał adwokat.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Kamil Glik krytycznie o grze reprezentacji. "Kolejne spotkanie zaczynamy bardzo słabo"

To kolejne wiadomości, które ujawniono w mediach. Niedawno światło dzienne ujrzały prywatne rozmowy pomiędzy Neymarem i Najilą Mendes, w których pisali m.in. o posiniaczonych pośladkach kobiety (przeczytaj TUTAJ). Do sieci trafił też filmik z pokoju hotelowego, który nakręcono dzień po rzekomym gwałcie. Widać na nim, jak 26-latka uderza i rzuca czymś w kierunku zawodnika Paris Saint-Germain (zobacz TUTAJ).

Neymar został oskarżony o gwałt dwa tygodnie po spotkaniu - 31 maja. Para poznała się w mediach społecznościowych. Piłkarz zaprosił kobietę do hotelu do Paryża, gdzie, według słów oskarżycielki, miał pojawić się "najwyraźniej pijany". "Zaczęli rozmawiać, pieścili się, ale w pewnym momencie Neymar stał się agresywny i przemocą zmusił ją do odbycia stosunku" - czytamy.

Oskarżeniom najpierw zaprzeczył ojciec i jednocześnie agent piłkarza, a następnie sam reprezentant Brazylii. W jednym z wywiadów 26-latka przyznała, że poleciała do Paryża, aby uprawiać seks z Neymarem. Została jednak napadnięta po tym, jak powiedziała, że nie chce odbyć stosunku bez prezerwatywy. Obie strony zostały już przesłuchane przez policję.

Źródło artykułu: