Kamil Grosicki apeluje o pomoc dla Pawła Dąbrowskiego. Były reprezentant Polski w futsalu stracił nogę

Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Paweł Dąbrowski kilka dni temu w pracy uległ poważnemu wypadkowi. Konieczna była amputacja nogi. Potrzeba 50 tys. zł, aby były futsalowiec mógł kupić protezę.

Tragedia wydarzyła się 23 maja tego roku. Paweł Dąbrowski w pracy miał pecha. W dźwigu strzeliła metalowa linka. Ciężki przedmiot ważący ponad tonę spadł na Dąbrowskiego, który był w pobliżu. 38-latek doznał poważnych obrażeń głowy, miednicy oraz nogi.

"The Sun": Nottingham Forest chce kupić Kamila Grosickiego >>

Najważniejsze, że były piłkarz przeżył. Niestety, w szpitalu lekarze musieli podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji. Konieczna była amputacja nogi.

W sieci ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy. Przyjaciel Dąbrowskiego walczy o zebranie 50 tys. zł. Taka kwota pozwoli na zakup protezy oraz leczenie i rehabilitację. W akcję włączył się Kamil Grosicki, który "Dąbczaka" zna z boiska.

Piłkarz Hull City sam dał przykład i wpłacił 5 tys. złotych. Nadal jednak brakuje trochę pieniędzy do pełnej kwoty. Obecnie uzbierano ponad 34 tys. zł (stan na godzinę 7.40). Pomóc można TUTAJ.

Kamil Grosicki pokazał bicepsa na Twitterze. Zbigniew Boniek dogryzł piłkarzowi >>

Dąbrowski zaczynał przygodę z futbolem w Pogoni Szczecin. Na trawie wielkiej kariery nie zrobił i przez całe życie grał w drużynach z niższych lig, a najwięcej czasu spędził w GKS-ie Mierzyn. Był okres, gdy świetnie sobie radził w futsalu. Był zawodnikiem Pogoni 04 Szczecin, a nawet zadebiutował w reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Tomasz Frankowski europarlamentarzystą. "Ma cechy, których politykom brakuje"

Źródło artykułu: