Wszystko jasne ws. trenera FC Barcelona. Ernesto Valverde z poparciem od Bartomeu

Getty Images / David Blunsden/Action Plus  / Na zdjęciu: Ernesto Valverde
Getty Images / David Blunsden/Action Plus / Na zdjęciu: Ernesto Valverde

Mimo odpadnięcia z półfinału Ligi Mistrzów, trener Ernesto Valverde może spać spokojnie. Prezydent Josep Bartomeu zapewnił, że szkoleniowiec pozostanie na kolejny sezon na Camp Nou.

Po przegranym 0:4 rewanżowym meczu w półfinale Ligi Mistrzów z Liverpoolem pojawiły się głosy, że z FC Barcelona może pożegnać się trener Ernesto Valverde. Hiszpan już wcześniej zapewnił, że ma poparcie od zarządu, a teraz potwierdził je prezydent klubu, Josep Bartomeu.

- To trener, którego chcemy. Jesteśmy w połowie wielkiego projektu. Ma ważny kontrakt i jesteśmy z nim szczęśliwi. Teraz ważne jest to, jak piłkarze powrócą po olbrzymim niepowodzeniu - wyjawił Bartomeu.

FC Barcelona w tym sezonie pewnie wygrała w lidze hiszpańskiej i wciąż ma szanse na drugi tytuł - Puchar Króla. 25 maja zagra w finale z Valencią, a mecz wcale nie przesądzi o przyszłości trenera. - Finał nie będzie decydujący. Głównym celem była liga, a następnie chcieliśmy Puchar Króla albo Ligę Mistrzów. To był fantastyczny sezon. Wygraliśmy ligę na kilka kolejek przed końcem. Wszyscy jednak chcemy więcej - zapewnił Bartomeu.

Sezon jeszcze się nie skończył, a Barcelona już planuje kadrę na kolejny. Z klubem kontrakt podpisał Frenkie De Jong i w mediach zapowiadane są następne wielkie transfery (więcej TUTAJ). - Jesteśmy już w trakcie planowania kolejnego sezonu. Podpisaliśmy już umowy z niektórymi piłkarzami, kolejne rozmowy będą toczyć się po finale Pucharu Króla - dodał prezes mistrza Hiszpanii.

Czytaj teżLa Liga. Zinedine Zidane zabrał głos na temat przyszłości Bale'a w Realu Madryt i stanął w obronie Valverde

Valverde jest trenerem Barcelony od sezonu 2017/2018. Przez 2 lata zdobył 2 tytuły mistrzowskie, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Jedyną skazą na jego dorobku są wysokie przegrane w rewanżowych meczach Ligi Mistrzów z AS Roma i Liverpoolem. Szkoleniowiec ma ważny kontrakt do czerwca 2020 roku.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"

[/color]

Komentarze (1)
avatar
wyspa
16.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I coś mi podpowiada, że po 2020 skończy pracę zgodnie z kontraktem, a przyjdzie ten Hag.