- Juergen Klopp jest wizjonerem. Trochę pozmieniał w piłce nożnej. Próbuje wyprzedzać to, co się dzieje ze sposobem grania. Tak jak trener Vital Heynen próbuje stwarzać taki system gry, który inni będą naśladować, a nie naśladować to, co robią inni (...) Widzę między nimi podobieństwa - wyjawił Bartosz Kurek po pytaniu dziennikarza WP SportoweFakty Grzegorza Wojnarowskiego.
Okazuje się, że reprezentant Polski w siatkówce jest już od dawna kibicem Liverpool FC. - Wcześniej o tym wspominałem. Nie kryłem się z tym. Nie chcę teraz zostać nazwany sezonowcem czy kibicem sukcesu. Byłem też z nimi w tych chudszych latach - zapewnił zawodnik ONICO Warszawa.
Zdjęcia z Instastory Bartosza Kurka podczas meczu Ligi Mistrzów Liverpool - FC Barcelona:
Czytaj też: Liga Mistrzów 2019. Tak Juergen Klopp zbudował potęgę Liverpoolu
Oczywiście Kurek oglądał niesamowity rewanżowy mecz Liverpoolu z FC Barcelona w półfinale Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu "Duma Katalonii" wygrała 3:0, ale w rewanżu to gracze Kloppa roznieśli wielkiego rywala. Wygrali 4:0 i awansowali do finału. - To było coś wielkiego. Muszę przyznać, że już dawno nie miałem tak, by jakieś inne wydarzenie niż siatkarskie wzbudziło we mnie tyle emocji sportowych - wyjawił Kurek.
Polski siatkarz zapewnił, że emocji podczas meczu nie może porównać do tych, które sam doświadczał. - Wymieniłem parę wiadomości z Piotrkiem Nowakowskim podczas meczu, które brzmiały m.in. "wow, wow, czemu my nie gramy w piłkę?, bo nie umiemy". Mecz chyba zrobił wrażenie na każdym, kto interesuje się sportem - dodał Kurek.
Czytaj też: To był klasyczny strzał w dziesiątkę! Najlepsze transfery PlusLigi według portalu WP SportoweFakty
30-latek pod koniec sezonu doznał urazu pleców. Przeszedł już operację, a do treningów z pełnym obciążeniem powinien wrócić za niecałe trzy miesiące.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem