Liga Mistrzów 2019. Liverpool - FC Barcelona. Sensacyjna prognoza Matthaeusa. "Będzie 4:1 dla Liverpoolu!"

Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus
Getty Images / Ronny Hartmann / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus

- Będzie 4:1 dla Liverpoolu! - mówi Lothar Matthaeus przed rewanżowym meczem półfinałowym Ligi Mistrzów Liverpool FC - FC Barcelona i przypomina, w jakich okolicznościach Blaugrana odpadła z LM przed rokiem.

Po pierwszym spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów zdecydowanie bliżej awansu do finału jest FC Barcelona, która na Camp Nou wygrała z Liverpoolem 3:0. Z drugiej strony to drużyna Juergena Kloppa w pierwszej potyczce przeważała pod kątem posiadania piłki, liczby uderzeń i wykonanych podań. Nie potrafiła jednak zamienić sytuacji na choćby jedną bramkę.

- Nigdy nie widziałem zespołu, który na Camp Nou tak zdominował Barcelonę. A tak właśnie uczynił Liverpool przez 70-80 proc. pierwszego meczu. Finalnie wynik był dla niego słaby. W rewanżu Anglicy będą musieli szybko strzelić gola, żeby mieć szansę na odwrócenie losów półfinału - uważa Lothar Matthaeus, cytowany przez "The Sun".

Zobacz: Liga Mistrzów 2019. Liverpool FC - FC Barcelona. Ernesto Valverde: Nie patrzymy na mecz z Camp Nou
Zdaniem legendarnego reprezentanta Niemiec swoją robotę na Anfield będą musieli wykonać nie tylko piłkarze Liverpoolu, ale też kibice The Reds. Ich wsparcie dla osłabionej brakiem Mohameda Salaha i Roberto Firmino drużyny będzie bezcenne.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona zagra w finale Ligi Mistrzów? "Messi przerasta Liverpool i całą Ligę Mistrzów"

- Fani Liverpoolu muszą być 12 zawodnikiem. Muszą zrobić wszystko, by to był wyjątkowy wieczór na Anfield, stworzyć niesamowitą atmosferę i sprawić, by każdy uwierzył w dokonanie czegoś niesamowitego. Wiem też, że Juergen tak zmotywuje swój zespół, że ten będzie przekonany o o swojej sile przeciwko Barcelonie - stwierdza Matthaeus.

Piłkarski ekspert przewiduje sensacyjny rezultat rewanżowego spotkania półfinałowego Ligi Mistrzów. Stawia na Liverpool, przypominając, w jakich okolicznościach Barcelona rok temu pożegnała się z Ligą Mistrzów.

Zobacz: Liga Mistrzów 2019. Liverpool - FC Barcelona. Od sprzedawania biletów do Ligi Mistrzów

- Stawiam na 4:1 dla Liverpoolu. W zeszłym roku też wszyscy myśleli, że po tym, jak Barcelona pokonała Romę 4:1, już wszystko się rozstrzygnęło. A w rewanżu Barca przegrała 0:3 i odpadła. Oczywiście teraz 3:0 skutkowałoby dogrywką, ale w niej wszystko może się wydarzyć. Liverpool zrobi wszystko, co możliwe. Problem, że rywalem będzie Barcelona - mówi Matthaeus.

Sęk w tym, że jeśli mecz zakończy się wynikiem 4:1, do finału LM awansuje Barcelona.

Komentarze (7)
avatar
dt7
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lothar chyba z Tirole Zugspitzbahn upadł. 4:1 Liverpoolovi awansu nie daje. Chyba Klopp to jego dobry kumpel. Ciekawe czy by chociaż 1000€ postawił że swojej kasy na awans Angoli 
avatar
kokss
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
4-1 na terenie liverpoolu nic nie da liverpool musi wygrac 4 bramkami np. 5-1 zewby awansowac 
avatar
Kowal Arek
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiscie ty bedziesz tam gral,ale chyba na konsoli hehehe.Pomazyc dobra rzecz 
avatar
Przemek Zyskowski
7.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
niech tak bedzie 4-1 dla Liverpoolu i i wyrzucamy Catalonię z Anfield oby proroctwo Mattheusa spełniło się