W sobotę Juventus pokonał na własnym boisku Fiorentinę 2:1 i zapewnił sobie ósme mistrzostwo Włoch z rzędu.
Po końcowym gwizdku trener najlepszej drużyny w Serie A Massimiliano Allegri dał do zrozumienia, że pozostanie w klubie na kolejny sezon.
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Ajaksem Amsterdam włoskie media zastanawiały się, czy klub nie postanowi dokonać zmian na ławce trenerskiej. Allegri już raz zasugerował, że nadal będzie trenerem Starej Damy.
Teraz to powtórzył, jednak zaznaczył, że jeśli Juve chce rywalizować o zwycięstwa w europejskich pucharach, drużyna musi zostać wzmocniona.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Znaczące potknięcie AC Milan. Piątek centymetry od asysty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Nie usiedliśmy jeszcze do rozmów z prezydentem klubu, jednak mam tutaj ważny kontrakt. To był bardzo trudny sezon, w pewnym momencie miałem do dyspozycji tylko 14 zdrowych piłkarzy - wyznał.
- Musimy się wzmocnić, by być gotowym do walki na wszystkich frontach. W ostatnich latach to robiliśmy, teraz trzeba to zrobić ponownie. Potrzebujemy możliwości na kilku pozycjach - dodał.
Obecny kontrakt Allegriego z Juventusem obowiązuje do lipca 2020 roku.