[tag=708]
SSC Napoli[/tag] w ćwierćfinale pożegnało się z Ligą Europy. Włosi w pierwszym meczu przegrali z Arsenalem 0:2, a w rewanżu na własnym stadionie znowu musieli uznać wyższość rywala. "Kanonierzy" zwyciężyli 1:0, choć były okazje, by wynik był na korzyść przedstawiciela Serie A. Niestety, zawiódł Arkadiusz Milik.
Odrodzenie brytyjskiej piłki klubowej >>
Polski napastnik o tym występie będzie chcieć jak najszybciej zapomnieć. Wprawdzie szybko strzelił gola, ale był na spalonym. Potem już tylko marnował sytuacje. To odbiło się na pomeczowych ocenach. W portalu Calciomercato.com otrzymał notę 4,5. Najniższą w zespole Napoli.
"Strzelił na 1:0, ale był na minimalnym spalonym. Potem nie wykorzystał wspaniałej okazji po podaniu od Zielińskiego. W drugiej połowie oddał wiele strzałów, czasami pięknych, a następnie zmarnował kolejną sytuację" - czytamy w uzasadnieniu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"
Taką samą ocenę przyznał włoski Eurosport. Tutaj także polski napastnik był najsłabszym zawodnikiem meczu. Znowu mu wytknięto nieskuteczność.
"Zły wieczór w jego wykonaniu. Anulowali mu jednego gola, ale potem wszystko, co robił, było złe. Od podań, przez wybory, do strzałów. Symbolem jego występu była niewykorzystana sytuacja, gdy bramka była praktycznie pusta" - argumentuje Eurosport.
Liga Europy 2019. SSC Napoli - Arsenal FC. Koniec sezonu dla Aarona Ramsey'a >>
Trochę wyżej oceniły go inne portale. Tuttomercatoweb.com dało mu 5, a Goal.com nawet 5,5. Kibicowska strona caclionapoli24.it jednak oceniła go na 4,5. Niewiele lepiej zaprezentował się Piotr Zieliński. Noty polskiego napastnika wahają się między 5, a 5,5.