Bundesliga. Borussia Dortmund - VfL Wolfsburg. Gołąb nieoczekiwanym bohaterem meczu

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund świętują wygraną z Wolfsburgiem 2:0
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: piłkarze Borussii Dortmund świętują wygraną z Wolfsburgiem 2:0

Dwie bramki Paco Alcacera w doliczonym czasie gry dały Borussii Dortmund zwycięstwo z Wolfsburgiem i awans na fotel lidera Bundesligi. Wcześniej niespodziewanie w roli głównej wystąpił... gołąb.

W tym artykule dowiesz się o:

"BVB - Wolfsburg: jak gołąb skradł wszystkim show" - pisze niemiecki portal ruhr24.de. Ptak został bowiem nieoczekiwanie bohaterem sobotniego spotkania Bundesligi.

Gołąb pojawił się na murawie stadionu Signal Iduna Park w Dortmundzie w pierwszej połowie, w okolicach narożnika boiska, przed Sueddtribuene (trybuną południową, którą zajmują najzagorzalsi sympatycy BVB). Jako że na boisku zbyt wiele się nie działo, kibice, a także realizatorzy transmisji, zaczęli zwracać uwagę na nietypowego gościa.

W pewnym momencie Raphael Guerreiro Raphael Guerreiro, próbując wybić piłkę sprzed linii końcowej, niemal nadepnął gołębia. Niezrażony tym ptak wkrótce powrócił na plac gry. Został także bohaterem w mediach społecznościowych. Powstał nawet "jego" profil na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern Monachium traci punkty. Gol Lewandowskiego ratuje remis! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zabawnych komentarzy nie było końca. Jako że na boisku zbyt wiele się nie działo, internauci zaczęli nazywać gołębia "zawodnikiem meczu". Do całej sprawy z humorem podszedł także klub z Dortmundu.

Przeczytaj także: Bundesliga: zobacz klasyfikację strzelców po kolejnym golu Roberta Lewandowskiego

"Uwaga, ogłoszenie! Gołąb chciałby zostać zabrany sprzed trybuny południowej" - taki wpis pojawił się na koncie BVB.

Ptak w kolejnych minutach przenosił się w inne miejsca - m.in. w pobliże ławek rezerwowych. Jak zauważają niemieckie media, dopiero w samej końcówce spotkania stracił miano głównego bohatera. W 91. i 94. minucie bramki dla Borussii - zapewniające jej zwycięstwo z Wilkami, a zarazem fotel lidera - zdobył Paco Alcacer. Gołębia nadal jednak można było dostrzec na boisku, m.in. gdy gospodarze świętowali wygraną (zobacz zdjęcie główne).

Borussia prowadzi z dwupunktową przewagą nad Bayernem Monachium. A już 6 kwietnia (godz. 18.30) dojdzie do meczu na szczycie. Bayern podejmie Borussię.

Źródło artykułu: