El. ME 2020: Anglia rozbiła Czechy. Hat trick Sterlinga. Kuriozalne trafienie Kalasa

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze eprezentacji Anglii
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: piłkarze eprezentacji Anglii

Nie mieli litości Anglicy, którzy w eliminacyjnym meczu do mistrzostw Europy 5:0 pokonali Czechów. Trzy bramki zdobył Raheem Sterling. Fatalną grę defensywną gości przypieczętował gol samobójczy Tomasa Kalasa.

Od wysokiej wygranej rozpoczęli eliminacje do mistrzostw Europy Anglicy. Zespół Garetha Southgate'a jest faworytem w grupie A i potwierdził to w potyczce z Czechami.

Od początku przeważali Anglicy. 4. zespół ostatniego mundialu w dość wolnym tempie rozgrywał swoje akcje, co ułatwiało Czechom rozbijanie ich ataków. Goście nastawieni wybitnie defensywnie sporadycznie gościli w okolicach pola karnego Jordana Pickforda. Bramkarz reprezentacji Anglii w 1. połowie wynudził się.

Pracy początkowo nie miał także Jiri Pavlenka, który w 24. minucie po raz pierwszy skapitulował. To była składna akcja Anglików. Harry Kane na prawo podał do Jadona Sancho, a ten zagrał wzdłuż bramki. Raheem Sterling wślizgiem skierował piłkę do siatki.

Zadowoleni ze skromnego prowadzenia gospodarze nie forsowali tempa gry. Z boiska wiało nudą. Podopieczny Garetha Southgate'a przyspieszyli przed przerwą. Pod bramką Pavlenki kilka razy zakotłowało, ale gol padł dopiero w doliczonym czasie premierowej odsłony. Sędzia uznał, że rywale nieprzepisowo zatrzymywali w "szesnastce" Sterlinga. Harry Kane z "wapna" uderzył mocno, piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o mentalnym podejściu reprezentacji Polski. "Musimy zagrać dwa równe mecze"

Czytaj także: El. ME 2020: Austria - Polska. Włosi wyróżnili Piątka. "To za duży mecz, by nie strzelił gola!"

Trochę rozkojarzeni na drugą połowę wyszli Anglicy. Mogli to wykorzystać Czesi, którzy zmarnowali trzy szanse. Strzał głową w 51. minucie Tomasa Soucka minął słupek o centymetry. Z kolei próby Davida Pavelki szybowały wprost w Pickforda.

Goście okazje marnowali, litości nie mieli Anglicy. W 62. minucie fatalnie zachował się Tomas Kalas, który tak wybijał piłkę, że trafiła ona do Sterlinga. Napastnik odwrócił się w kierunku bramki i uderzył tuż przy słupku. Sześć minut później padł kolejny gol. Sprzed pola karnego przymierzył Sterling, piłka otarła się o plecy Ondreja Celustki i przelobowała bramkarza. Zawodnik Manchesteru City zaliczył pierwszy hat trick w reprezentacji.

Czesi honor mogli uratować w 74. minucie. Z ok. 17 metrów mocno uderzył Patrick Schick, pomylił się nieznacznie. Siedem minut później obok bramki przymierzył Matej Vydra. Goście trafili do siatki, tyle że do własnej. W 84. minucie fatalny występ samobójczą bramką przypieczętował Kalas. Strzał Calluma Hudson-Odoi odbił Pavlenka, a czeski obrońca tak wybijał piłkę, że ta przy słupku wpadła do siatki.

Czytaj także: El. Euro 2020. Austria - Polska. Janko zakpił z naszej reprezentacji

Anglia - Czechy 5:0 (2:0)
1:0 - Sterling 24'
2:0 - Kane (k.) 45+1'
3:0 - Sterling 62'
4:0 - Sterling 68'
5:0 - Kalas (sam.) 84'

Składy:

Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, Michael Keane, Harry Maguire, Ben Chilwell - Dele Alli (63' Declan Rice), Eric Dier (17' Ross Barkley), Jordan Henderson - Jadon Sancho, Harry Kane, Raheem Sterling (70' Callum Hudson-Odoi).

Czechy: Jiri Pavlenka - Pavel Kaderabek, Ondrej Celustka, Tomas Kalas, Filip Novak -Tomas Soucek, David Pavelka - Theo Gebre Selassie, Vladimir Darida (67' Lukas Masopust), Jakub Jankto (46' Matej Vydra) - Patrik Schick (82' Milan Skoda).

Żółte kartki: Kaderabek, Schick (Czechy).

Sędzia: Artur Dias (Portugalia).

Źródło artykułu: