Joachim Loew tłumaczy rezygnację z piłkarzy Bayernu. "Myślimy o przyszłości"

Getty Images / Hangst/Bongarts / Na zdjęciu: Joachim Loew
Getty Images / Hangst/Bongarts / Na zdjęciu: Joachim Loew

- To trudne, ale musimy podejmować decyzje z myślą o przyszłości - tak Joachim Loew tłumaczy rezygnację z reprezentacyjnych usług Jerome'a Boatenga, Matsa Hummelsa i Thomasa Muellera. Dodaje przy tym, że nie zakazuje im... grać w kadrze.

Zgodnie z zapowiedziami, Joachim Loew na eliminacje do mistrzostw Europy 2020 nie powołał trzech piłkarzy Bayernu Monachium: Jerome'a Boatenga, Matsa Hummelsa i Thomasa Muellera. - To trudne, ale musiałem podejmować decyzje z myślą o przyszłości. Przeżyłem z nimi niezapomniane chwile, mają u mnie wielki szacunek. Są mi bliscy jako ludzie - mówi Loew.

Władze Bayernu Monachium miały do niego pretensje za moment oraz sposób ogłoszenia decyzji Boatengowi, Hummelsowi i Muellerowi (czytaj więcej TUTAJ). Sam szkoleniowiec nie rozumie oburzenia szefostwa bawarskiego klubu.

- Wcześniej nie chciałem informować zbyt wielu ludzi o moich planach. Było zbyt duże niebezpieczeństwo, że coś wycieknie do mediów. Poleciałem do Monachium, poinformowałem szefów Bayernu o sytuacji. Najważniejsze było dla mnie to, by piłkarze usłyszeli decyzję osobiście - wyjaśnia.

Zobacz także: Thomas Mueller zabrał głos po decyzji Joachima Loewa. "Nie potrafię tego zrozumieć"

[color=black]ZOBACZ WIDEO Błaszczykowski pewniakiem w kadrze? "W tej chwili nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić"

[/color]

Wątpliwe, by trójka z Bayernu zagrała jeszcze w niemieckiej kadrze. Z drugiej strony, jakkolwiek to brzmi, Loew nie zakazuje Boatengowi, Hummelsowi i Muellerowi gry w reprezentacji. - Nie chciałem się z nimi cackać. Chciałem być z nimi uczciwy, szczery. Nie zakazałem im gry w drużynie narodowej. Po prostu planuję kwalifikacje i mistrzostwa Europy 2020 bez nich w składzie. Powiedziałem zawodnikom, że chcę, by rozwijała się młodzież - tłumaczy.

Uznanie w oczach selekcjonera reprezentacji Niemiec znalazło z kolei trzech debiutantów w kadrze. Mowa o Niklasie Starku, Lukasie Klostermannie i Maximilianie Eggesteinie. - Dużo myśleliśmy o kształcie zespołu na 2020 rok. Po dokładnej analizie podjęliśmy takie, a nie inne decyzje. To był proces, bo takich ruchów nie dokonuje się z dnia na dzień. Z drugiej strony to, że muszą nastąpić zmiany, było dla nas oczywiste - podkreśla.

Jak w domyśle ma wyglądać nowa reprezentacja Niemiec? - Chcę, by drużyna grała bardziej dynamicznie, z większą stanowczością - stwierdza. - Kto będzie liderem grupy? Widzę potencjał w Goretzce i Kimmichu. Do tej roli raczej nie nadają się 20-latkowie, którzy najpierw muszą się rozwinąć piłkarsko - dodaje.

23 marca, w ramach eliminacji do Euro 2020, reprezentacja Niemiec zagra na wyjeździe z Holandią.

Komentarze (0)