Decyzja Joachima Loewa była szokiem dla kibiców reprezentacji Niemiec. Szkoleniowiec postanowił nie powoływać do kadry Jerome'a Boatenga, Matsa Hummelsa oraz Thomasa Muellera. Cała trójka przez lata stanowiła o sile kadry, ale ostatnio prezentuje niższą formę w Bayernie Monachium. Niemiecką ekipę czeka przebudowa, a pierwszymi ofiarami tej rewolucji zostali właśnie trzej gracze mistrzów Niemiec.
Głos w sprawie zajął Mueller, który nie ukrywa zaskoczenia nagłą decyzją selekcjonera reprezentacji Niemiec. - Trener musi podejmować decyzję i z tym nie dyskutuję. Jednak im dłużej o tym myślę, bardzo mnie to denerwuje i nie potrafię zrozumieć tej decyzji. Mats, Jerome i ja wciąż możemy grać w piłkę nożną na najwyższym poziomie - przekazał Mueller, którego cytuje "Sport Bild".
- Według mnie nie przebiegło to w dobrym stylu. Zawsze byłem dumny z tego, że nosiłem koszulkę reprezentacji Niemiec. Zawsze dawałem z siebie wszystko. Chcę podziękować fanom za ogromne wsparcie - dodał piłkarz Bayernu.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Konflikt Sa Pinto - Mączyński budzi zażenowanie. "Duzi panowie stali się małymi chłopcami"
Wizyta Joachima Loewa w Monachium była zaskoczeniem dla wszystkich - zarówno dla piłkarzy, jak i szefów klubu. Szkoleniowiec odbył krótką rozmowę z Jeromem Boatengiem, Matsem Hummelsem i Thomasem Muellerem. Poinformował ich, że nie będą już uwzględniani w jego planach.
Mueller w ostatnich latach zawsze miał pewne miejsce w kadrze mistrzów świata z 2014 roku, także podczas jesiennych spotkań w Lidze Narodów. 29-latek w kadrze rozegrał sto spotkań, w których strzelił 38 bramek.
A Boateng, Hummels i Muller ostatnio grali mało i rewelacji nie prezentują. Więc co mają być powołani dla atmosfery w reprezentacji? U Czytaj całość