Liga Mistrzów 2019. Bayern - Liverpool. Kovac: Musimy zagrać agresywniej

Getty Images / Na zdjęciu: Niko Kovac
Getty Images / Na zdjęciu: Niko Kovac

- W środę zobaczymy bardziej otwarty mecz niż na Anfield - przekonuje trener Bayernu Monachium Niko Kovac przed rewanżem z Liverpoolem w 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Największy hit czekających nas jeszcze rewanżów w 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się w Monachium. Bayern zagra z Liverpoolem o awans do ćwierćfinału. Obie drużyny mają podobne szanse na awans - pierwsze spotkanie na Anfield zakończyło się bezbramkowym remisem.

Większa presja ciąży jednak mimo wszystko na gospodarzach. Dla Bawarczyków, odpadnięcie już w tej fazie, będzie katastrofą.

Trener FCB Niko Kovac zapewnia jednak, że jego drużyna nie rzuci się od pierwszej minuty do huraganowych ataków. Jego zdaniem goście mają świetnych piłkarzy radzących sobie z gry w kontrataku.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Krzysztof Piątek nie zwalnia tempa. "Nadal się rozwija. Szuka sam siebie"

Robert Lewandowski przed meczem z Liverpoolem

- Jeśli jednego z trójki Salah - Firmino - Mane spuści się z oczu, to może skończyć się bardzo źle. Na pewno nie zaatakujemy bez głowy. Trzeba znaleźć odpowiedni balans. To przecież Liverpool - przekonuje Chorwat.

Kovac potwierdził również, że Kingsley Coman jest gotowy do występu w środowy wieczór. - Trenuje z pełną mocą, wygląda dobrze i na pewno jest kandydatem do podstawowej "11" - ujawnia. Do gry wrócić może też David Alaba.

- Moim zdaniem zobaczymy bardziej otwarty mecz niż w Anglii, na pewno nie skończy się 0:0. My musimy zagrać bardziej agresywnie niż w ostatnich meczach i podejmować lepsze decyzje pod polem karnym przeciwnika - tłumaczy szkoleniowiec.

Kovac odniósł się również do sytuacji, do której doszło po pierwszym spotkaniu obu zespołów, gdy nie podał on ręki Juergenowi Kloppowi. - Nie dramatyzujmy, wszystko sobie wyjaśniliśmy - zakończył.

Krytyk Lewandowskiego o faworycie meczu Bayern - Liverpool

Na konferencji przedmeczowej pojawił się także Manuel Neuer. - Chcemy wygrać, musimy to zrobić. Musimy jednak uważać na rywali, którzy mają ogromną siłę w ofensywie. Oni na pewno nie będą tutaj bronić bezbramkowego remisu. Salah strzelił jednego gola w ostatnich ośmiu meczach? To nie ma żadnego znaczenia - zapewnił.

- Nie mam wątpliwości, że stadion wypełni się ogniem. To dla wszystkich jak finał - podsumował bramkarz Bayernu.

Komentarze (0)