Fortuna I liga: bitwa za plecami lidera. ŁKS spróbuje zatrzymać Stal Mielec

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: piłkarze ŁKS-u Łódź
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: piłkarze ŁKS-u Łódź

Stawką meczu w Mielcu będzie miejsce premiowane awansem. Stal podejmie ŁKS Łódź. Raków Częstochowa i Sandecja Nowy Sącz zagrają z klubami będącymi w strefie spadkowej.

Stal Mielec i ŁKS Łódź mają po 40 punktów. O tym, że drużyna Artura Skowronka jest na miejscu premiowanym awansem przed zespołem Kazimierza Moskala, decyduje zwycięstwo 2:0 mielczan w Łodzi. Rewanż zapowiada się jeszcze ciekawiej, ponieważ do marca zdążyła wyklarować się sytuacja w tabeli i wiadomo, że obie drużyny są poważnymi kandydatami do awansu.

Po powrocie z Łodzi mielczanie nie poszli za ciosem. 22 sierpnia cieszyli się ze zwycięstwa na trudnym terenie dzięki bramkom Łukasza Wrońskiego i Grzegorza Tomasiewicza. Następnie nie potrafili pokonać żadnego przeciwnika do 19 października, czyli przez prawie dwa miesiące. Zanim Stal przełamała się, znalazła się na 12. miejscu w tabeli i miała osiem punktów straty do miejsc premiowanych awansem. Spektakularny pościg zakończył się tydzień temu. Wygrana 2:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała była ósmą z rzędu zespołu Skowronka i właśnie po niej został wiceliderem. Nie ma w lidze klubu z równie długą serią zwycięstw jak Stal. Tak samo jak ŁKS jest niepokonana od 14 kolejek.

Czytaj także: Raków Częstochowa postawił na swoim. Lider wygrał na początek rundy

- Za nami trudne treningi przed rundą. Zarówno w Mielcu, jak i w Turcji. Widzę, że jesteśmy zmotywowani, a na pewno dobrze przygotowani. Mam nadzieję, że to przyniesie punkty między innymi w meczu z ŁKS-em i że wyjdzie nam na dobre to, że gramy od razu po przygotowaniach z przeciwnikami z góry tabeli - mówi przed kamerą klubowej telewizji Marcel Gąsior, pomocnik Stali.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Konflikt Sa Pinto - Mączyński budzi zażenowanie. "Duzi panowie stali się małymi chłopcami"

Jesienią łodzianom zabrakło kilku minut do przerwania innej genialnej passy. Na stadionie Rakowa Częstochowa zremisował 1:1. Prowadził do końca regulaminowego czasu i stracił przewagę wskutek strzału z budzącego ogromne emocje rzutu karnego. Beniaminek rozpoczął rundę od najwyższego zwycięstwa 3:0 z Garbarnią Kraków. Tak samo jak Stal zainkasował komplet punktów, nie stracił gola.

Ponownie dały o sobie znać łódzkie indywidualności. Dani Ramirez rozpoczął rundę od strzelenia dwóch goli. Z sześcioma bramkami i 11 asystami Hiszpan jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Nad najlepszym spośród mielczan Bartoszem Nowakiem ma siedem punktów przewagi. Raz do bramki Garbarni trafił Rafał Kujawa, trzeci piłkarz w rankingu strzelców. Na koncie ma siedem goli, a najlepsi w Stali, Nowak, Martin Dobrotka oraz Andreja Prokić po cztery. Drużyna z Podkarpacia mniej od łodzian goli strzela, ale z drugiej strony mniej traci.

- To najciekawszy mecz w kolejce, ale o niczym nie zdecyduje. Ani nasze zwycięstwo, ani zwycięstwo Stali nie będzie oznaczać awansu do ekstraklasy - mówi Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u. - Stal wygrała osiem meczów z rzędu i będzie chciała podtrzymać passę, ale my długo jesteśmy niepokonani i mamy taki sam plan. Nasz przeciwnik ma duży potencjał, wyrównany skład i czuje dużą presję, żeby awansować.

Najczęstszym wynikiem w meczach Stali z ŁKS-em jest remis. Kompromisem kończyło się 21 z 49 meczów tych drużyn. Podział punktów w piątek sprawi, że na miejscu premiowanym awansem będzie albo Stal albo czwarty muszkieter Sandecja Nowy Sącz.

Czytaj także: Nowy Stomil Olsztyn już zwyciężył. Remis w meczu spadkowiczów

Spadkowicz z Lotto Ekstraklasy ma punkt mniej od mielecko-łodzkiego duetu. W sobotę Sandecja zagra na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn. Na Warmię wraca Dominik Kun, który zimą przeniósł się stamtąd do Nowego Sącza. Lider Raków Częstochowa zmierzy się w Katowicach z przedostatnim w tabeli GKS-em. Pozycje obu drużyn w tabeli nie zapowiadają dużych emocji, ale wbrew pozorom, dziać może się sporo. GKS nie ma dużo czasu na ratowanie się przed spadkiem, a dokonane przez niego zimą wzmocnienia wyglądały interesująco.

23. kolejka Fortuna I ligi:

Stal Mielec - ŁKS Łódź / pt. 08.03.2019 godz. 18.00

Odra Opole - Chojniczanka Chojnice / pt. 08.03.2019 godz. 18.00

Bytovia Bytów - Puszcza Niepołomice / sob. 09.03.2019 godz. 16.00

Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz / sob. 09.03.2019 godz. 16.00

Garbarnia Kraków - GKS Tychy / sob. 09.03.2019 godz. 17.00

GKS Katowice - Raków Częstochowa / sob. 09.03.2019 godz. 18.00

Chrobry Głogów - GKS 1962 Jastrzębie / sob. 09.03.2019 godz. 18.00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wigry Suwałki / sob. 09.03.2019 godz. 20.00

Warta Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała / nd. 10.03.2019 godz. 15.00

[multitable table=988 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Za Ostatni Grosz
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie mecz Stali z ŁKSem zapowiada się najbardziej interesująco. A że żadnego zespołu nie urządza remis, to pewnie będzie remis. Zobaczymy też, czy sklecony naprędce Olsztyn naprawdę gra Czytaj całość