Środowe spotkanie Gareth Bale zaczął na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się w 68. minucie, przy stanie 1:0 dla FC Barcelona. Chwilę po jego wejściu samobójczego gola na 2:0 strzelił Raphael Varane, a w 73. minucie do siatki trafił Luis Suarez. Walijczyk nie pomógł swojemu zespołowi cześć w odwróceniu losów spotkania.
Był to piąty domowy mecz Bale'a przeciwko FC Barcelona. Jak przekazały angielskie media, Real z Walijczykiem w składzie jeszcze nigdy nie wygrał na Santiago Bernabeu z Blaugraną. To prawdziwa klątwa Bale'a, który od 2013 roku jest zawodnikiem Królewskich.
Za każdym razem Real przegrywał z FC Barcelona. Kolejno 3:4, 0:4, 1:2, 2:3 i 0:3. Za swój ostatni występ Bale jest krytykowany przez hiszpańskie media, które zauważyły, że piłkarz wciąż nie może odzyskać dawnej formy i obecnie sprawia więcej problemów drużynie.
Bale rozegrał dla Królewskich łącznie 221 spotkań, w których strzelił 101 bramek oraz zaliczył 63 asysty. Jego aktualna pozycja w Realu jest zupełnie inna niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jest tylko rezerwowym i nie spełnia oczekiwań sztabu trenerskiego.
ZOBACZ WIDEO Polscy piłkarze w wysokiej formie. Przepiękny gol Milika z rzutu wolnego