Na dziesięć ostatnich spotkań Kolejorz wygrał zaledwie dwa, a w pozostałych doznał ośmiu porażek. Statystyki nie dają mu żadnych powodów do optymizmu, a temperatura w stolicy Wielkopolski jest bardzo wysoka, bo w dwóch wiosennych kolejkach podopieczni Adama Nawałki dwukrotnie przegrali i nie mają już żadnego marginesu błędu.
- To, że zboczyliśmy z kursu nie oznacza, że straciliśmy kontrolę. Potrzebujemy teraz ciężkiej pracy i pozytywnego nastawienia - podkreśla trener Lecha, który robi wszystko, by nie dopuścić do paniki.
- Szanujemy przeciwnika i wiemy jakie emocje wywołują te spotkania. Presja musi nas jednak mobilizować - dodał Nawałka.
->Ricardo Sa Pinto już rywalizował z Lechem Poznań
ZOBACZ WIDEO Brzęczek zaskoczył na konferencji prasowej. "Jesteście dziennikarzami i tego nie wiecie?"
Kibice w Poznaniu mają fatalne humory, mimo to chętnie kupują bilety na klasyk i w sobotę frekwencja może nawet przekroczyć 30 tys. Piłkarze i sztab natomiast szukają wyjścia z trudnej sytuacji. Inspiracją może być dla nich mecz z 1 października 2017 roku, gdy Kolejorz odniósł ostatnie jak dotąd zwycięstwo ze stołecznym przeciwnikiem i to w imponujących rozmiarach - 3:0. Tak wysoko legionistów zespół ze stolicy Wielkopolski nie pokonał od sezonu 1997/1998, gdy również triumfował u siebie 3:0.
Świeższym i dużo gorszym wspomnieniem jest dla Lecha spotkanie zamykające poprzednie rozgrywki. Wtedy Legia pieczętowała na Bułgarskiej mistrzostwo Polski, a gdy w drugiej połowie Michał Kucharczyk podwyższył jej prowadzenie na 2:0, sprawy w swoje ręce wzięli pseudokibice. Na trybunie za jedną z bramek wyłamano ogrodzenie, część osób wbiegła na boisko, rzucano na nie również różnymi przedmiotami. Sędzia Daniel Stefański podjął decyzję o przedwczesnym zakończeniu meczu i niedługo później jego wynik zweryfikowano jako walkower na korzyść Legii.
Za te ekscesy przyszło Kolejorzowi słono zapłacić. Trzy domowe spotkania w bieżącej edycji rozegrał bez udziału publiczności, co mocno odbiło się na klubowych finansach. Pozostał też ogromny niesmak, a przez ostatnie kilka miesięcy piłkarze nie zrobili nic, by chociaż pod względem sportowym naprawić atmosferę. Pierwszy krok mogą wykonać w sobotę (o godz. 18.00). Ewentualne zwycięstwo z mistrzem Polski dałoby sfrustrowanym poznańskim kibicom iskierkę nadziei na lepsze jutro.
Dziesięć ostatnich ligowych meczów Lecha z Legią:
Data | Mecz | Wynik | Strzelcy |
---|---|---|---|
25.10.2015 | Legia - Lech | 0:1 | Kasper Hamalainen 8' |
19.03.2016 | Lech - Legia | 0:2 | Nemanja Nikolić 42', (k.) 45+1' |
15.04.2016 | Legia - Lech | 1:0 | Aleksandar Prijović 62' |
22.10.2016 | Legia - Lech | 2:1 | Nemanja Nikolić 64', Kasper Hamalainen 90+3' - Marcin Robak (k.) 90' |
09.04.2017 | Lech - Legia | 1:2 | Tomasz Kędziora 82' - Maciej Dąbrowski 88', Kasper Hamalainen 90+4' |
17.05.2017 | Legia - Lech | 2:0 | Vadis Odjidja-Ofoe 7', Michał Kucharczyk 83' |
01.10.2017 | Lech - Legia | 3:0 | Maciej Gajos 12', Łukasz Trałka 38', Maciej Makuszewski 65' |
04.03.2018 | Legia - Lech | 2:1 | Marko Vesović 2', Michał Kucharczyk (k.) 86' - Christian Gytkjaer 63' |
20.05.2018 | Lech - Legia | 0:3 wko | na boisku 0:2; Domagoj Antolić 9', Michał Kucharczyk 69' |
16.09.2018 | Legia - Lech | 1:0 | Dominik Nagy 31' |
Ogólny bilans ligowych meczów Lecha z Legią:
116 meczów, w tym:
34 zwycięstwa Lecha
30 remisów
52 zwycięstwa Legii
bilans goli: 158:105 dla Legii