Co łączy oba zespoły? W ostatnich latach dochodziły do finału Champions League, ale nie potrafiły zdobyć upragnionego tytułu. Katem okazywał się Real Madryt, który miał w składzie genialnego Cristiano Ronaldo. Teraz CR7 strzela bramki dla Juventusu Turyn a pod wielkim wrażeniem Portugalczyka jest Giorgio Chiellini.
Czytaj także: FC Barcelona w kryzysie. Ernesto Valverde niezadowolony z wyniku
- Po tylu latach dominacji we Włoszech mogliśmy uznać, że osiągnęliśmy maksimum. Dzięki Cristiano możemy przekraczać te granice. Doszliśmy do dwóch finałów Ligi Mistrzów, ale by dalej się rozwijać potrzebowaliśmy najlepszego zawodnika. Jego obecność pomaga w kulturze pracy - tłumaczy reprezentant Włoch w rozmowie z dziennikiem "Marca".
Chiellini porównał Cristiano Ronaldo i Leo Messiego do Koby'ego Bryanta i LeBrona Jamesa, dwóch wielkich koszykarzy NBA. - Nie sądziłem, że Real pozwoli mu na odejście. Teraz w Madrycie tęsknią za Cristiano, bo to piłkarz, który robi różnicę. W każdym meczu pokazuje, że jest najlepszy na świecie. Tajemnicą jest dla mnie to, że ostatnio nie wygrał Złotej Piłki - dodaje stoper.
ZOBACZ WIDEO Wszołek alternatywą dla Grosickiego? "Nikomu nie zamykam drogi do kadry"
Przyjazd 34-latka na Wanda Metropolitano elektryzuje wszystkich kibiców. Nikt nie dał się tak w kość Rojiblancos jak Portugalczyk. Kiedy grał w Realu Madryt, został najlepszym strzelcem derbów stolicy Hiszpanii: zdobył 22 bramki.
Zobacz także: Lewandowski nie odpowiedział krytykowi
- Zawsze jest decydujący w tych rozgrywkach - straszy rywali Miralem Pjanić. - Tylko szaleniec może mieć wątpliwości, bo on strzela gole i je tworzy. Był dla nas ważny, bo stał się takim wzorem do poprawienia się - dodaje Chiellini.
Początek meczu Altetico - Juventus w środę o godz. 21:00.