Michał Probierz dał w czwartek do zrozumienia, że choć Ricardo Sa Pinto dba o to, by nikt nie obserwował treningów jego drużyny, Cracovii udało się podglądnąć zajęcia mistrza Polski. - Wszystko na Legii jest pozamykane i nie da się tam wejść w ogóle. My nie robimy takich tajemnic, nie zamykamy wszystkich drzwi. Jakiekolwiek obce osoby wywołują zaniepokojenie, ale nie wszystko da się dostrzec. Oko może być w najmniej oczekiwanym miejscu - przyznał opiekun Pasów. Więcej o tym TUTAJ.
Czytaj również: Najlepsza seria w karierze Michała Probierza
Na szkoleniowcu mistrza Polski te słowa trenera Probierza nie zrobiły wrażenia. - W futbolu nie ma tajemnic. Informacje są wszędzie - żyjemy w globalnym świecie. My mamy informacje o Cracovii, a Cracovia ma informacje o nas - odpowiada Sa Pinto i dodaje: - To dobrze zorganizowany zespół, który dużo biega i dużo pracuje w trakcie meczu. Dużo wiemy o Cracovii, o tym, jak konstruuje grę, kiedy gra długimi, a kiedy krótkimi podaniami, ale na papierze wszystko wygląda pięknie - sztuką jest przenieść to na mecz. Musimy być bardzo skoncentrowani.
Niedzielny mecz przy Łazienkowskiej 3 będzie pojedynkiem dwóch najlepszych drużyn przełomu rund. Oba zespoły są niepokonane od sześciu kolejek i zdobyły w tym czasie aż 16 punktów - najwięcej w lidze.
ZOBACZ WIDEO Gorzki powrót Błaszczykowskiego. "Nie oczekujmy od Kuby, że zbawi świat"
- Cracovia przyjedzie do nas po punkty. Zwykle gra w ustawieniu 1-4-1-4-1, co oznacza, że prawdopodobnie ustawi się na własnej połowie i będzie czekała na nasz błąd. W takich sytuacjach może być groźna. To solidna drużyna, w ostatnich kolejkach odnosi dobre wyniki i pnie się w tabeli. To trudny rywal - ocenia Sa Pinto.
Pasy na inaugurację rundy wiosennej wygrały z Piastem Gliwice (2:1), a Legia pokonała Wisłę Płock (1:0).
Czytaj również: Dariusz Mioduski o relacjach Carlitosa i Sa Pinto
- Czy zagramy lepiej niż w Płocku? Wygraliśmy tam, stworzyliśmy dużo sytuacji, więc jestem zadowolony. Jeśli ktoś powie mi, że powinniśmy być bardziej efektywni, to się zgodzę. Powinniśmy wcześniej rozstrzygnąć tamten mecz, ale byłbym usatysfakcjonowany, gdybyśmy zagrali w niedzielę tak, jak w Płocku - kończy trener mistrza Polski.
Mecz Legia - Cracovia zostanie rozegrany w niedzielę (17 lutego). Pierwszy gwizdek zaplanowano na godz. 18:00.
Śmieszne :)