Liga Europy: mała rehabilitacja Chelsea FC, awans już blisko

PAP/EPA / Andreas Hillergren/TT / Na zdjęciu: Olivier Giroud i Ross Barkley z Chelsea FC
PAP/EPA / Andreas Hillergren/TT / Na zdjęciu: Olivier Giroud i Ross Barkley z Chelsea FC

Po katastrofalnym występie w hicie Premier League z Manchesterem City, Chelsea podniosła się z kolan i w pierwszym spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy z Malmoe FF zrealizowała cel, wygrywając na wyjeździe 2:1.

W tym artykule dowiesz się o:

W fazie grupowej Maurizio Sarri stawiał wyłącznie na dublerów, ale teraz te rozgrywki zaczynają mieć dla jego drużyny większe znaczenie, bo zakończenie sezonu w pierwszej czwórce Premier League może być problematyczne. Z najważniejszych zawodników, w podstawowym składzie zabrakło więc w czwartek tylko N'Golo Kante i Edena Hazarda.

Londyńczycy byli murowanym faworytem, lecz po druzgocącej klęsce z Manchesterem City (0:6) ich reakcja była dużym znakiem zapytania. Wiedzieli o tym Szwedzi i od pierwszych minut ruszyli na rywala niczym wściekłe lwy. Mistrza Anglii przypominali jednak tylko kolorem strojów i nie byli w stanie zrobić krzywdy grającej spokojnie, ale bardzo uważnie Chelsea.

"The Blues" grali do bólu pragmatycznie i choć w pierwszej połowie nie stworzyli zbyt wielu sytuacji, objęli prowadzenie. Z prawego skrzydła zacentrował Pedro Rodriguez, zdrzemnęła się cała obrona Malmoe FF, a stojący na środku pola karnego Ross Barkley wykorzystał kompletny brak krycia, przyjął piłkę i posłał ją do siatki obok Johana Dahlina.

ZOBACZ WIDEO Gorzki powrót Błaszczykowskiego. "Nie oczekujmy od Kuby, że zbawi świat"

->Liga Mistrzów: odrodzenie Manchesteru United wystarczyło na jedną połowę. Paris Saint-Germain bliżej awansu

Strata gola zmobilizowała miejscowych, którzy poderwali się do ataku, jednak choć robili sporo wiatru i momentami w polu karnym Chelsea panował niemały kocioł, to brakowało strzałów, po których Kepa Arrizabalaga musiałby się wykazać refleksem. Londyńczycy zaś poczekali i w 58. minucie zadali drugi cios. Barkley wyprowadził kontrę, po której Willian idealnie dograł przed bramkę do Oliviera Girouda, a Francuz trafił do siatki efektowną piętką.

Przy wyniku 0:2 z zespołu Malmoe FF zeszło powietrze. "The Blues" nabrali luzu i wydawało się, że mogą zwyciężyć jeszcze wyżej. Przy takim obrazie gry zaskakujące było to, co Szwedom udało się zrobić na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu. Markus Rosenberg podał na czystą pozycję do Andersa Christiansena, a ten wykorzystał sytuację sam na sam Arrizabalagą. Trybuny w Malmoe na chwilę oszalały z radości, jednak to był tylko przebłysk, bo ich ulubieńcy tą bramką nie poprawili znacząco swojej sytuacji w dwumeczu. Wynik 1:2 sprawia, że przed rewanżem na Stamford Bridge zdecydowanym faworytem do awansu jest Chelsea.

->Liga Europy: sensacyjna wygrana BATE Borysów z Arsenalem FC!

Malmoe FF - Chelsea FC 1:2 (0:1)
0:1 - Ross Barkley 30'
0:2 - Olivier Giroud 58'
1:2 - Anders Christiansen 80'

Składy:

Malmoe FF: Johan Dahlin - Andreas Vindheim, Lasse Nielsen, Rasmus Bengtsson, Behrang Safari, Arnor Traustason (70' Oscar Lewicki), Anders Christiansen (82' Romain Gall), Fouad Bachirou, Soren Rieks, Marcus Antonsson (70' Carlos Strandberg), Markus Rosenberg.

Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, David Luiz, Andreas Christensen, Emerson Palmieri, Ross Barkley, Jorginho (74' N'Golo Kante), Mateo Kovacić, Willian (71' Eden Hazard), Olivier Giroud, Pedro Rodriguez (84' Callum Hudson-Odoi).

Sędzia: Aleksiej Kulbakow (Białoruś).

Komentarze (0)