Włoski piosenkarz zachwycony Krzysztofem Piątkiem. "Jego bramki to nie kwestia szczęścia"

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: piłkarze Milanu, a wśród nich Krzysztof Piątek (nr 19)
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: piłkarze Milanu, a wśród nich Krzysztof Piątek (nr 19)

Nie tylko kibice piłkarscy są pod wrażeniem tego, co w tym sezonie wyczynia Krzysztof Piątek. Jack Savoretti, który fanem Genui jest od zawsze, żałuje, że Polak odszedł z klubu, ale w pełni rozumie jego decyzję.

Jack Savoretti to solowy artysta, który oprócz muzyki nade wszystko kocha sport. Jest wielkim fanem Genui, w tym mieście spędził wiele lat. Jego ojcem jest Włoch, a matka pochodzi z Anglii. W jego rodzinie wszyscy byli fanami Genui, w dużej mierze za sprawą wujka, który wygrał z tym klubem scudetto w 1920 roku.

Choć Savoretti do Anglii wyjechał ponad dekadę temu, nadal jest zagorzałym fanem zespołu. Był nieco rozczarowany odejściem Krzysztofa Piątka.

Przypomnijmy, że Polak w barwach Genui strzelił 19 bramek w zaledwie 21 meczach w Genui. Następnie przeniósł się do Mediolanu za 35 milionów euro, zastępując Gonzalo Higuaina. - Jego trafienia to nie kwestia szczęścia, niektórzy myślą, że jest tylko finiszerem, ale on przecież potrafi zdobywać bramki w niesamowity sposób - chwalił Piątka piosenkarz cytowany przez goal.com.

- To smutne, że nie mógł opuścić Genui dopiero w czerwcu. Wyobraźmy sobie, że jakiś dzieciak dostał pod choinkę jego koszulkę, a kilka dni później musiał ją sprzedać. Myślę jednak, że Piątek postąpił słusznie, jak można by było odmówić takiej drużynie, jak AC Milan? - dodał Savoretti.

Dla AC Milan Piątek rozegrał cztery mecze i strzelił cztery gole. Szybko zaskarbił sobie sympatię fanów z Mediolanu i jest teraz jednym z liderów zespołu. Piątek z dorobkiem 15 goli zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Serie A. Lepsi od niego są tylko Cristiano Ronaldo (18 bramek) oraz Duvan Zapata i Fabio Quagliarella, którzy bramkarzy rywali pokonywali po 16 razy.

CZYTAJ TEŻ:
-> Krzysztof Piątek w telewizji, która oddycha piłką. Jak Tiziano Crudeli krzyczy po golach Polaka
-> Krzysztof Piątek nie jest Robocopem. Woli być "Il Pistolero"

ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)