We wtorek Bayer Leverkusen sensacyjnie przegrał 1:2 z II-ligowym 1. FC Heidenheim w Puchar Niemiec. Aptekarze szybko zrehabilitowali się za wpadkę i w meczu z 1.FSV Mainz odnieśli wysokie zwycięstwo, które zwiększyło ich szanse na awans do europejskich pucharów. Teraz rozgrywki Bundesligi są dla Bayeru jedyną drogą do wywalczenia przepustki do Europy.
Mecz idealnie rozpoczął się dla gości. Już w 5. minucie Bayer objął prowadzenie po trafieniu Wendella. Gospodarze po chwili odpowiedzieli golem Robina Quaisona, ale to było wszystko, na co w piątek było stać ekipę 1.FSV Mainz. Kolejne minuty to już absolutna dominacja przyjezdnych.
Jeszcze przed przerwą Bayer strzelił trzy bramki. Zdobyli je Kai Havertz, Julian Brandt oraz Karim Bellarabi. Gospodarze długo nie byli w stanie zagrozić formacji defensywnej gości. W drugiej części gry Bayer kontrolował przebieg spotkania. W 64. minucie zespół z Moguncji dobił jeszcze Brandt, dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu. Wynik 5:1 to i tak najniższy wymiar kary dla 1.FSV Mainz.
Zobacz także: Lotto Ekstraklasa ruszyła. Jagiellonia wypunktowała Miedź w Legnicy
1.FSV Mainz - Bayer Leverkusen 1:5 (1:4)
0:1 - Wendell 5'
1:1 - Robin Quaison 9'
1:2 - Kai Havertz 19'
1:3 - Julian Brandt 30'
1:4 - Karim Bellarabi 43'
1:5 - Julian Brandt 64'
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa