W styczniu Genoa CFC nie tylko sprzedała za 35 mln euro Krzysztofa Piątka, ale i wypożyczyła innego podstawowego gracza - Romulo. Środkowy pomocnik za 2 mln trafił na pół roku do Lazio Rzym. Na swojej prezentacji zawodnik wypowiedział się również na temat byłego klubowego kolegi.
- Naprawdę fantastyczny piłkarz. Błyskawicznie to zauważyłem, już w lecie. Jest bardzo silny i wie, jak strzelać do bramki. Kiedy się z nim zmierzymy, będziemy musieli być bardzo ostrożni w polu karnym, ponieważ on tam nas może zranić - wyjawił Romulo.
Zarówno AC Milan, jak i Lazio będą walczyć o pierwszą "czwórkę", która zagwarantuje start w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Klub Piątka jest po 22. kolejkach na czwartym miejscu i ma 36 punktów. Lazio znajduje się w gronie trzech zespołów, obok AS Romy i Atalanty, które mają oczko mniej od Rossonerich (ZOBACZ TABELĘ).
Czytaj też: Krzysztof Piątek. Ucieczka na szczyt. Odwiedziliśmy rodzinną miejscowość gwiazdy
- Ostatnie kolejki będą decydujące. Sprowadzili mnie po to, aby trener miał więcej wyborów. Kiedy są kontuzje i dyskwalifikacje, potrzebujesz szerokiego składu - dodał Romulo.
Podobnie jak Piątek, 31-letni Włoch grał tylko przez pół roku w Genoi. Wystąpił w 17 meczach Serie A i 2 Pucharu Włoch. 18 razy wybiegał w podstawowym składzie, zdobył 2 gole. W tym czasie Romulo zdążył przeprosić reprezentanta Polski za swoje zachowanie. W grudniu już po pół godzinie obejrzał czerwoną kartkę, a trener, by wzmocnić środek boiska, zdecydował się zdjąć właśnie Piątka.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek dogoni osiągnięciami Roberta Lewandowskiego? "To inny typ zawodnika"