[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] potrzebuje nowych zawodników i wszyscy o tym mówią od wielu miesięcy. Dlatego dużym zaskoczeniem jest postawa niemieckiego giganta podczas zimowego okna transferowego. W styczniu przyszedł Alphonso Davies, ale ten transfer był już dopięty znacznie wcześniej. Na tym się skończyło.
Niemiecki tabloid "Bild" w ostrych słowach podsumował działania Bawarczyków. "Bayern Monachium zrobił z siebie głupka" - czytamy w tytule.
Czytaj także: Niko Kovac: Nie będzie nowych piłkarzy, to nie ma sensu
"Słuchając w ostatnich tygodniach Karla-Heinza Rummenigge i Hasana Salihamidzicia wydawało się, że kwestią nie jest to, czy Bayern kupi zimą zawodników, ale jak wielu. Rummenigge mówił o klauzuli Hernandeza i dobrych relacjach z władzami Atletico. Z kolei Salihamidzić zachwycał się talentem Chelsea Hudsonem-Odoiem. Efekt: otrzeźwienie!" - pisze dziennikarz Matthias Bruegelmann.
ZOBACZ WIDEO Lasogga bohaterem HSV. Hamburger pewnie zmierza do Bundesligi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Następnie dodaje wprost, że także wymienieni dyrektorzy Bayernu zrobili z siebie głupków. Drugim zarzutem jest złe rozwiązanie afery z Franckiem Riberym. Francuz w wulgarny sposób obraził ludzi, którzy krytykowali go za jedzenie steka wartego 1200 euro. Monachijczycy podobno go ukarali, ale nikt nie wie, w jaki sposób.
"Ribery nie musiał przeprosić. Do tego wysokość kary do dzisiaj pozostaje tajemnicą" - komentuje Bruegelmann.
Czytaj także: Franck Ribery zareagował na krytykę. Chamski wpis gwiazdora Bayernu
Na razie Bayern wszystko wygrał w nowym roku i dlatego kibice są spokojni. Można jednak być pewnym, że brak mistrzostwa Niemiec lub szybkie odpadnięcie z Ligi Mistrzów sprawi, że na władze spadnie wielka krytyka za bierność podczas zimowego okna transferowego.