[tag=70939]
Aboubakar Kamara[/tag] w ostatnich tygodniach znacznie skomplikował swoją sytuację w Fulham FC. Zaczęło się od zabrania rzutu karnego Aleksandarowi Mitroviciowi. Potem pojawiły się plotki, że koledzy z drużyny jeszcze się pobili na zajęciach jogi. Po tych wybrykach był już bliski wyrzucenia z londyńskiego klubu.
W poniedziałek Francuz umówił się z dyrektorem sportowym. 23-latek chciał wyjaśnić swoją przyszłość. Niedługo później na teren ośrodka treningowego przyjechała policja. Zdaniem brytyjskich mediów aresztowano Kamarę.
- Policja została wezwana do ośrodka treningowego i otrzymała zgłoszenie o bójce. Jeden mężczyzna został aresztowany za uszkodzenie ciała - informuje policja.
Klub nie chce komentować sprawy. Nie wiadomo też, kto był ofiarą francuskiego napastnika. Brytyjskie portale jedynie podają, że jest to pracownik klubu. W styczniowym oknie transferowym Kamara miał odejść do Turcji, ale w tej sytuacji jego los jest nieznany.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik? "Nieprawdopodobna lewa noga, najlepsza w Europie, jest ze złota"