W sobotę, 5 stycznia, Cesc Fabregas zdążył pożegnać się z kibicami Chelsea na Stamford Bridge. The Blues pokonali w Pucharze Anglii Nottingham Forest 2:0, ale Hiszpan w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego. Trener Maurizio Sarri w 85. minucie zmienił zawodnika, który ze łzami schodził z boiska.
- Czas leci. Wydaje mi się, że w zeszłym tygodniu zacząłem zawodowo grać w piłkę, a to już trwa dobrych 15 lat - przyznał po meczu. Fabregas większość swojej dorosłej kariery spędził na Wyspach Brytyjskich. Zanim dołączył do Chelsea w 2014 roku z FC Barcelona, przez osiem lat reprezentował barwy Arsenalu (2003-2011). W angielskich klubach rozegrał łącznie ponad 500 spotkań we wszystkich rozgrywkach.
Teraz 31-letni pomocnik zamienia Premier League na francuską Ligue 1. Według informacji brytyjskiego "The Sun", Fabregas porozumiał się z AS Monaco i w niedzielę pojawi się w nowym klubie. Monakijczycy zaproponowali Hiszpanowi 2,5-letni kontrakt. Za samo podpisanie umowy piłkarz zainkasuje dziewięć milionów funtów.
W Monaco wychowanek Blaugrany spotka się ze swoim dawnym znajomym, Thierrym Henrym. Francuz od października prowadzi zespół Kamila Glika. Fabregas miał jeszcze okazję grać razem z Henrym w londyńskim Arsenalu w latach 2003-2007.
ZOBACZ WIDEO Przełamanie Moraty i kiepskie pożegnanie Fabregasa. Chelsea w kolejnej rundzie Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)