W kolejnym meczu w podstawowym składzie SSC Napoli wybiegł polski duet Arkadiusz Milik - Piotr Zieliński. Bezsprzecznym bohaterem domowego spotkania z Bologną był reprezentacyjny napastnik, który zdobył dwa gole i poprowadził gospodarzy do cennego zwycięstwa.
Trener Carlo Ancelotti, który przed sezonem na stanowisku zastąpił Maurizio Sarriego przyznał na konferencji prasowej, że Polacy wciąż mają coś do udowodnienia w zespole z Neapolu.
- Trafiłem na świetne środowisko. Zdrową i pokorną grupę z poważnymi piłkarzami, gotowymi do poświęcenia. W kadrze jest już uformowana grupa, w której są Callejon, Martens i Insigne, ale są też nowi, którzy muszą pokazać swoją pełną wartość, jak Zieliński, Fabian Ruiz czy nawet Milik, który nie grał przez dwa lata i udowadnia, że jest wielkim napastnikiem - wyjaśnił po spotkaniu z Bologna FC Ancelotti.
Polscy piłkarze w Serie A często dostają szansę od włoskiego szkoleniowca. Znacznie rzadziej wychodzili na boisko w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Zieliński dostał szansę tylko w dwóch meczach od pierwszego gwizdka, z kolei Milik w jednym.
ZOBACZ WIDEO Roma wypunktowała rywali. Parma w coraz gorszej sytuacji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]