Dziennik "The Sun" opublikował materiały z sierpniowej imprezy w Londynie z udziałem piłkarzy Arsenalu. Na zdjęciach widać jak kilku zawodników pije alkohol i wciąga z balonów gaz rozweselający. W gronie imprezowiczów znaleźli się m.in. Shkodran Mustafi, Sead Kolasinac, Pierre-Emerick Aubameyang, Alexandre Lacazette czy Mesut Oezil. Ostatni z nich w pewnym momencie miał nawet stracić przytomność.
Zawodnicy zostawili w lokalu od 25 do 30 tysięcy funtów. Kilku z nich opuściło lokal na wpółprzytomni, z dziewczynami do towarzystwa. Angielscy dziennikarze nazwali opublikowane przez siebie materiały "szokującymi scenami na dzikiej imprezie".
Nagranie dotarło do siedziby Arsenalu. Bohaterowie skandalu, a więc piłkarze, którzy uczestniczyli w imprezie, zostali wezwani na dywanik do szefostwa londyńskiego klubu. - Władze będą rozmawiać z piłkarzami i przypominać im o ich obowiązkach - przekazał "BBC" rzecznik Arsenalu.
Zawodnicy być może zostaną ukarani przez klub, ale nie muszą obawiać się konsekwencji ze strony stróżów prawa. Posiadanie podtlenku azotu, znanego jako gaz rozweselający, nie jest nielegalne. Zabroniona jest jedynie jego dystrybucja i sprzedaż.
Arsenal w obecnym sezonie Premier League zajmuje piąte miejsce w tabeli. Najbliższy mecz Kanonierzy rozegrają w sobotę, gdy podejmą Huddersfield Town.
ZOBACZ WIDEO Seria A: Juventus zabawił się we Florencji. Kolejny gol Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]