Kilka sekund przed wspaniałą bramką Łukasz Piszczek został zablokowany przez jednego z rywali. W drugiej próbie nie było przy nim żadnego obrońcy, co Polak momentalnie wykorzystał.
Piłka, po jego strzale z 16 metrów i pięknym locie, uderzyła w poprzeczkę, a następnie wpadła do siatki. Bramkarz 1.FSV Mainz był bez szans na skuteczną interwencję.
- Coś nieprawdopodobnego! - ekscytował się jeden z komentatorów Canal+ Sport. - Ależ to uderzył, nie można było zrobić tego lepiej. Pięknie, technicznie, w samo okienko bramki gospodarzy. Cóż to było za uderzenie! - dodawał drugi.
Po bramce Piszczka, Borussia Dortmund odniosła wyjazdowe zwycięstwo, pokonując 1.FSV Mainz 2:1.
ZOBACZ WIDEO Wpadka Romy i wymarzony debiut nowego trenera Udinese [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]