Gdyby założyć najbardziej czarny scenariusz i klub ogłosi upadłość, wówczas Wisła Kraków nową grę w polskim futbolu - przynajmniej w teorii - musiałaby zacząć od najniższej klasy rozgrywkowej.
Tak się jednak nie stanie. W przypadku zasłużonego klubu, a takim jest przecież Wisła, Małopolski Związek Piłki Nożnej mógłby dopuścić krakowian do gry w wyższej klasie niż klasa B.
- Jako związek mamy możliwości dopuszczenia drużyny do IV ligi. Nie wyobrażam sobie, żeby biorąc pod uwagę, jakim klubem dla całej Małopolski jest Wisła, ktokolwiek w takiej sytuacji protestował - powiedział Ryszard Niemiec dla "Gazety Krakowskiej".
Prezes małopolskiego związku wierzy jednak, że nie dojdzie do sytuacji, w której klub musiałby opuścić Lotto Ekstraklasę. - Czas najwyższy, żeby w pomoc Wiśle zaangażowało się miasto. (...) Ze swojej strony mogę zadeklarować pomoc i uczestnictwo w rozmowach, które doprowadziłyby do uratowania Wisły - podkreślił Niemiec, który zwrócił również uwagę, że kilka lat temu, gdy Cracovia była w trudnej sytuacji finansowej, miasto zdecydowało się pomóc.
W bieżącym sezonie Lotto Ekstraklasy piłkarze Wisły Kraków spisują się nadspodziewanie dobrze. Po rundzie jesiennej (15 kolejkach) zajmują 4. miejsce w tabeli ze stratą 6 "oczek" do prowadzącej Lechii Gdańsk.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Mourinho nie jest już "special one". "Przestał się rozwijać"
Autor żeby to było wiarygodne niech poda żródło informacji.