Poprzedni rekord pod tym względem został ustanowiony 15 listopada 2016 roku podczas towarzyskiego meczu z Niemcami w Tychach, który przyciągnął na trybuny 11 974 widzów.
Warto wspomnieć, że podczas ME U-21 2017, których Polska była gospodarzem, mecze drużyny Marcina Dorny ze Słowacją (14 911), Szwecją (14 651) i Anglią (13 176) zgromadziły liczniejszą widownię, ale to była impreza rangi mistrzowskiej organizowana prze UEFA przy pomocy PZPN.
W fazie grupowej el. ME U-21 2019 Biało-Czerwoni podejmowali rywali na stadionach w Gdyni, Lubinie, Lubinie i Łodzi, ale przed barażem z Portugalią sami podopieczni Czesława Michniewicza zawnioskowali o to, by baraż rozegrać w Zabrzu, w którym mogliby liczyć na gorące wsparcie z trybun.
- Bardzo liczyliśmy na to, że na stadionie zjawi się wielu kibiców. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważne to spotkanie dla obu zespołów. Na pewno na zainteresowanie miała też wpływ klasa rywala, z jakim przyjdzie nam się zmierzyć. Reprezentacja Polski od dawna nie grała na stadionie Górnika Zabrze - mówił przed meczem trener Michniewicz.
Młodzi reprezentanci nie pomylili się, ponieważ kibice nie tylko licznie zjawili się na Arenie Zabrze, ale też prowadzili zorganizowany doping, jaki na meczach "młodzieżówki" się nie zdarza.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Obrona gra ciągle w nowym ustawieniu. To wpływa na całą drużynę
Czy Polska awansuje do ME U-21 2019? 
