"Jeśli wyrzucą Lopeteguiego, powinni wyrzucić nas wszystkich". Isco broni trenera Realu Madryt

Getty Images / Aitor Alcalde / Na zdjęciu: Isco
Getty Images / Aitor Alcalde / Na zdjęciu: Isco

Jedna z gwiazd Realu Madryt nie wyobraża sobie, aby trener Julen Lopetegui w najbliższych dniach został zwolniony. - To byłoby szaleństwo. To my musimy strzelać gole i to my musimy bronić - tłumaczy Hiszpan.

W ostatnich pięciu meczach Real Madryt zdobył tylko punkt. Bezbramkowo zremisował z Atletico Madryt. Królewscy musieli uznać wyższość Sevilla FC (0:3), Deportivo Alaves (0:1) i CD Leganes (1:2), a do tego w meczu Ligi Mistrzów ulegli CSKA Moskwa 0:1. Hiszpańskie media są pewne, że trener Julen Lopetegui wkrótce straci pracę w Madrycie i już szukają jego następcy.

Wtorkowy mecz z Viktorią Pilzno może być ostatnim dla szkoleniowca Królewskich. Z takim obrotem spraw nie zgadza się Isco, który pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej. - To szaleństwo, dajmy mu pracować. Jeśli wyrzucą trenera, powinni wyrzucić nas wszystkich, bo to my jesteśmy na boisku. Ja wierzę w tę ekipę i to, że razem możemy zanotować wspaniały rok - tłumaczy pomocnik.

Coraz więcej kibiców Los Blancos tęskni za Cristiano Ronaldo, który gwarantował drużynie około 50 bramek w sezonie. Teraz Real wyraźnie cierpi w ofensywie. - Nie możemy płakać za kimś, kto nie chciał tu być - mówi stanowczo Isco, dając do zrozumienia, że szatnia nie wspomina Portugalczyka.

Atmosfera w stolicy Hiszpanii jest bardzo napięta. Pokazał to choćby poniedziałkowy trening Realu Madryt, w którym prymitywnie zachował się kapitan Sergio Ramos, atakując swojego kolegę z drużyny (Więcej o zachowaniu Ramosa przeczytasz TUTAJ).

- Oczywiście, że się martwimy, bo nie osiągamy wyników, jakich byśmy chcieli. Były mecze, w których może nie zasługiwaliśmy na wygraną, ale też nie zasługiwaliśmy na porażki. Jak mówi trener, trzeba znaleźć równowagę, by naprawić błędy w obronie, które kosztują nas kolejne spotkania, a przy tym trzeba też postarać się też trochę poprawić skuteczność - mówi dyplomatycznie Isco.

Początek wtorkowego meczu Realu Madryt z Victorią Pilzno o godz 21:00. Kilka dni później Królewscy zmierzą się w El Clasico z Barceloną na Camp Nou (28 października, godz. 16:15).

ZOBACZ WIDEO Serie A: Paskudne zderzenie w polu karnym. Fiorentina zremisowała z Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)