Na początku sierpnia Gonzalo Higuain został wypożyczony z Juventusu na rok, ale Rossoneri zapewnili sobie opcję pierwokupu. Mistrz Włoch otrzymał 18 mln euro, a za wykupienie snajpera dwukrotność tej kwoty. Była to łączona transakcja, ponieważ w przeciwną stronę udał się obrońca Leonardo Bonucci.
Argetyńczyk w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport" odsłonił kulisy transferu. Nie ukrywa żalu do władz Juventusu Turyn.
- Coś zaczęło się psuć po Pucharze Włoch. Czułem, że sprawy nie idą we właściwym kierunku. Później klub kupił Ronaldo i dla mnie zabrakło miejsca. Dostałem jasny sygnał, że najlepszym rozwiązaniem będzie transfer do Milanu. To nie ja podjąłem decyzję o odejściu z klubu - zdradził Higuain.
- Szkoda, że tak się potoczyły sprawy, bo ja byłem związany z tym klubem. Wygrałem z Juventusem sporo pucharów. Z kolegami miałem dobre kontakty, kibice mnie lubili. W Milanie szybko udało mi się zbudować relacje. Czuję, że bardzo mnie tutaj szanują - podkreśla napastnik.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Uliczna rozgrzewka Marii Szarapowej