Włosi nie mogą wydostać się z kryzysu. Ostatnie zwycięstwo odnieśli pod koniec maja, gdy towarzysko pokonali Arabię Saudyjską (2:1). W kolejnych pięciu spotkaniach trzy razy zremisowali i dwa razy przegrali.
- Musimy jednak pamiętać, że to bardzo mocna drużyna, ma dobrych zawodników, świetnie wyszkolonych technicznie. Trzeba być cały czas czujnym, bo w każdej chwili mogą się przebudzić - podkreśla Karol Linetty w rozmowie ze sport.tvp.pl.
W niedzielę reprezentacja Polski zagra z Włochami w ramach Ligi Narodów. Obie drużyny po dwóch meczach mają na swoim koncie tylko jeden punkt w tabeli i są w bardzo niekorzystnej sytuacji w tych rozgrywkach.
- Włosi mają przebłyski, gdzie potrafią świetnie utrzymać się przy piłce. Czasem przydarzają im się jednak zawahania, dekoncentracja. Nie zawsze są do końca skupieni, by dobrze zagrać piłkę, a jeden błąd może skutkować stratą bramki - ocenia Linetty.
Reprezentacja Włoch niewątpliwie ma kim postraszyć. Giorgio Chiellini, Leonardo Bonucci, Marco Verratti, Federico Bernardeschi czy Lorenzo Insigne to uznane nazwiska, na które Polacy na Stadionie Śląskim w Chorzowie będą musieli zwrócić szczególną uwagę.
Mecz Polska - Włochy w niedzielę o godzinie 20:45. Pierwsze starcie rozegrane w Bolonii zakończyło się remisem 1:1
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"